VWPolo Klub

Witam, mam mały problem. Wczoraj niechcący zrobiłem zwarcie dotykając plusem pozycyjnych tylnych (z plusa pociągnięty przewód do dołożonego oświetlenia led bagażnika) do blachy i spaliło mi przednie lewe pozycyjne i prawie tylne lewe pozycyjne. Wymieniłem żarówki i dalej kicha, nie świeci lewa strona...

Szukałem jakiegoś bezpiecznika ale nigdzie w instrukcji nie znalazłem odpowiedniego bezpiecznika do pozycyjnych świateł.

Ktoś pomoże?

Zawsze możesz powyjmować bezpieczniki jeden po drugim i popatrzeć który się upalił.

Możesz też nie wyjmując bezpiecznika sprawdzić jego stan. Bierzesz miernik uniwersalny, ustawiasz na ciągłość i sprawdzasz czy sygnał jest ciągły. Jak bezpiecznik będzie spalony miernik nie będzie piszczeć

Oczywiście kable miernika przystawiasz do bezpiecznika.

[quote="mroku"]Oczywiście kable miernika przystawiasz do bezpiecznika.[/quote]
Nie każdy rodzaj bezpieczników to umożliwia, niektóre są całkowicie zalane z przodu, szczególnie te mniejsze w polo.

Na moje oko to będzie bezpiecznik numer 13, ale sprawdź 12 i 13, one powinny za to odpowiadać.

Dzięki za rady. Okazało się że rzeczywiście błahostka. Bezpiecznik, bodajże 18, odpowiadał za lewe pozycyjne, nie było nigdzie w manualu itd. napisane za co odpowiada, a przeoczyłem wcześniej bo padł w taki sposób że ciężko było to zauważyć, dopiero po zmierzeniu miernikiem zdiagnozowałem.