Witam wszystkich.
Od 2 tygodni slysze dziwne metaliczne stuki i taki odglos jakby wpadajacych malych gwozdzikow do metalowej miski, w okolicy 2600 obr. przy zimnym silniku. Zaczelo sie to od momentu jazdy glownie w miescie. Jak sie troche silnik rogrzeje, halas cichnie, ale nie do konca. Jesli rozpedzam rozgrzane auto dynamicznie, odglos nie jest tak slyszalny, ale w momencie delikatnego puszczenia pedalu gazu slychac wtedy taki cichcy, jednostajny stuk. Zastanawiam sie, czy to nie jakosc paliwa i zbyt wolna jazda. Wiem, ze te silniki lubia wysokie obroty i jazde dynamiczna.
Czy ktos mial taki przypadek ?
Auto z silnikiem 1.6 TDI, fabrycznie 75KM, po zmianie mapy 133 KM.