Witam forumowiczow.
Ostatnio zauwazylem dziwny problem w swoim Polo. Otoz kiedy mam w baku mniej wiecej 1/3 zbiornika,auto zaczyna gasnac i ksztusic sie w trakcie jazdy. Wyglada to jakby zwyczajnie zostalo mu obciete paliwo . Po zgaszeniu ,czasem odpala od strzala,czasem trzeba chwile poczekac. Auto nie szarpie,nie brakuje mu buta ,po prostu gasnie .Podpinalem VAG'a ,nie wykrywa zadnych bledow. Kiedy stalo sie to pierwszy raz,silnik po odpaleniu klepal zaworami niemilosiernie. Przeszlo mu dopiero po zalaniu pod korek. Jak myslicie,co moze byc przyczyna? Konczaca sie pompa paliwa? ,a moze syf w baku,czy jakies inne ustrojstwo?
Dodam ze teraz dokulalem sie na stacje,zatankowalem przeszlo 15 litrow beny i jest gorzej niz przedtem,krztusi sie ,smierdzi ,przerywa i gasnie.
Tak to wyglada :
https://www.youtube.com/watch?v=o_Qh1x0 ... e=youtu.be
EDYTA:
Wczoraj zostawilem auto na 20min na jalowym,poprychal,pokaszlal i mu przeszlo.Jakby przepalil jakis badziew. Przegonilem furacza i moc wzrorowa. Sprawdzilem kable i tak dalej,wszystko super,nic nie przebija. Dodam ze przy kazdym kreceniu rozrusznikiem,pompa pracuje. NIe wiem co jest grane