Strona 1 z 8

6N Panzerwagen [Valhalla]

: 14 wrz 2014, 23:02
autor: Winiacz
Model: 6N przedlift
Rok produkcji: 1995 (1996 zakup)
Liczba furtek: 3
Silnik: 1.6 AEE (był 1.4 AEX)
Kolor: Zielony RAL 6006 (według internetu miał być feldgrau...) matowy
Koła: stalówki 13', na lato stalówki 14'

Obrazek

Wyposażenie:
-Zielone szyby
-Styling samtschwarz

Przeprowadzone zmiany:

2014:
- usunięcie wycieraczki tylnej
- smoked front
- dolot zimnego powietrza (nie żadne stożki tylko zaciąg z przedniego pasa do ori puszki)
- polerowana pokrywa zaworów
- poskładane z zalegających części car audio, gra zaskakująco ciekawie (w tym 41-letnie głośniki blaupunkt)
- wywalenie dolnej części tylnego zderzaka i dokładki pod przednim
- mieszek zmiany biegów z munduru Flecktarn

2015:
- kit TA Tesco -60/40
- szerokie zderzaki przód + tył
- konsola środkowa z polifta
- wskazówki zegarów z polifta, będzie podświetlenie
- halogeny HELLA
- wymiana drzwi kierowcy na zdrowe
- wyczyszczenie i przelakierowanie komory silnika
- założenie wspomagania
- wymiana wahaczy z końcówkami
- podsufitka, słupki, uszczelki i boczki na czarno
- nowy (dość oryginalny) drążek zmiany biegów
- wyspawana podłoga i zabezpieczona antykorozyjnie
- mocowania sanek do podłużnicy rozcięte i zaspawane nakrętki w środku
- wymiana tłumika środkowego na przelot AWG
- odświeżenie czarnych plastików w zderzaku przednim
- odłaczenie anteny (lepiej odbiera odłączona)
- wymiana kierownicy na MOMO typ M38 z E34 Alpina Biturbo
- swap na 1.6 AEE
- brązowe stalówki
- stożek
- rozpórka TA-Tesco
- skrzynia 1.0 ALL
- wskaźnik ciśnienia oleju i woltomierz
- zapinki maski
- powrót ori reflektorów

2016:
- Wrócił smoked
- Ambery z przodu
- Ogarnięcie wiązki
- Panel włączników
- Przeskoczenie rozrządu i sprzedaż na części

A więc. Słowem wstępu.
To nie będzie kolejny german.

W 1996 roku po podjęciu pieniędzy z lokaty rodzice postanowili kupić samochód. I tak oto pojawił się biednie wyposażony VW z silnikiem 1.4 AEX. Spędziłem w nim praktycznie całe moje dzieciństwo, wypaliłem pierwszą dziurę w tapicerce bawiąc się zapalniczką, ubrudziłem podsufitkę nudząc się czekając aż mama wróci z zakupów, ogółem kupa ciepłych wspomnień. Jeździł, nie psuł się, zaliczył stłuczkę na lewy przód w 2001, w 2003 otwarta brama zerwała się na wietrze i rozwaliła lewą lampę z tyłu. Później pojawiły się inne samochody, samochód trafił w ręce mojego starszego brata, jeździł tak gdzieś do 2011, w tym czasie został solidnie zaniedbany ("no bo po co sól zmywać z samochodu jak i tak zaraz będzie brudny"), rzuciła się rdza, skrzynia i sprzęgło też dostały swoje niestety. Po czym samochód stanął. I rdzewiał.

Aż do roku 2013, gdzie wspaniałomyślnie otrzymałem to co jeszcze nie odpadło na 18'te urodziny.
Wbrew wszelakim szansom nawet odpalił. Ojciec uznał że taki szczur być nie może, więc przerdzewiały na wylot dwuczęściowy zderzak tylny wymieni na czerwony szeroki. Zamiast pomalować go na biało dopasowując de reszty samochodu, pomalował przedni zderzak i progi na czerwono, zamieniając polo w potworka jakie jeździły czasem podczas EURO 2012.

Zanim zrobiłem prawko pożyczyłem samochód siostrze, bo potrzebowała czegoś do wożenia dzieciaków gdy byli w trakcie przeprowadzki.
Taki był rezultat:
Obrazek

Studzienka bez włazu, oberwało się wahaczowi, kierownica nie była prosto itd.

Myślałem wtedy że samochód nie jest warty za wiele i nadaje się praktycznie tylko na złom, więc w związku z drugim hobby postanowiłem dopasować go trochę pod gruntowe drogi. Wyleciała dokładka zderzaka, z tyłu dolna część wąskiego zderzaka. Samochód został przemalowany niskobudżetowo na militarną modłę, i został środkiem transportu dla symulowanej afgańskiej policji na pewnej airsoftowej imprezie. Taki miał być jego koniec. Po pewnym czasie zmądrzałem, zdałem sobie sprawę z tego że przecież kupę czasu w tym samochodzie spędziłem, i oddanie go na złom to byłaby tragedia. Znam całą historię napraw, stłuczek, używania, związałem się z gnojkiem emocjonalnie, więc czas mu się odwdzięczyć za te lata dzielnego podwożenia do różnych szkół.

2014:

Jak na razie samochód jest rozbierany, i czyszczony z całego syfu, rdzy, błota, oleju itd.
Przednie błotniki składały się praktycznie wyłącznie ze rdzy, więc będą wstawione chinole, bo na te aktualne farby szkoda. To by było na lipiec.

Obrazek

We wrześniu projekt odżył, cały demontowalny przód już pomalowany, pokrywa zaworów dostałą polerkę, zdechł zawór wpuszczający ciepłe/zimne powietrze do dolotu, więc zrobiony zimny dolot puszczony zza grilla dzięki rurom od dostawczaka kia 2700. W środku nowy mieszek uszyty z munduru Flecktarn, wygląda na tyle dobrze że chyba pociągnę temat i na tapicerkę. Tyle się udało na razie zrobić w połowie września.

Re: Projekt R.D.Z.O.L.O #SCHWAG

: 15 wrz 2014, 11:28
autor: krzychu20
Popraw temat, zgodnie ze schematem zawartym w regulaminie działu

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 26 wrz 2014, 12:55
autor: Winiacz
Obrazek

Zdjęcie z kolegą w pracy.
Samochód po malowaniu, farby oczywiście zabrakło. Pewien kamień wykopany z drogi przzez BRDM'a nakłonił mnie w prosty sposób do rozpatrzenia sprawy felg. Pragnę szerokiej stali, która pasowała by potem i do gleby 60/40.
Katalizator też poleci w cholerę.

Obrazek


W samochodzie grają naprawdę oldschoolowe Blaupunkty kupione w 1971 roku ZA DOLARY, i (niestety) wstawione w półkę głośniki z saaba 9-3. Abominacja w postaci głośników w półce stworzona była przez mojego brata w okresie kiedy to on polo jeździł, a gdy zmienił samochód zabrał JBL'e, i zostawił seryjne saabowe. Plan zakłada obicie półki ponownie materiałem, na tyle cienkim żeby dźwięk w miarę nie hamowany przechodził, ale by głośniki nie były widoczne.

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 27 wrz 2014, 1:31
autor: Kuba
militarne 6n :)

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 27 wrz 2014, 10:43
autor: Bartek-osw
Każdy robi jak chce, ale inspiracji możesz szukaj w polo niuniek84
http://vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?f=67&t=7650
Zdjęcia z początku niestety wygasły i od 36 strony możesz właściwie przeglądać.

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 27 wrz 2014, 15:07
autor: Winiacz
Sporo rzeczy pokrywa się z moją koncepcją. Dorwałem stalowe felgi 14 cali, 6J. Zastanawiam się nad oponami, iść w naciągi, czy szeroką gumę dawać? Równocześnie znalazłem w moim mieście szeroki zderzak za grosze, wygląda na to że kupuję, i tak będę musiał samochód domalować, to i zderzak się machnie.

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 27 wrz 2014, 15:14
autor: mavq
[quote=""Winiacz""]Sporo rzeczy pokrywa się z moją koncepcją. Dorwałem stalowe felgi 14 cali, 6J. Zastanawiam się nad oponami, iść w naciągi, czy szeroką gumę dawać? Równocześnie znalazłem w moim mieście szeroki zderzak za grosze, wygląda na to że kupuję, i tak będę musiał samochód domalować, to i zderzak się machnie.[/quote]



Naciąg na 6j? :D to jakie opony tam chcesz założyć? 145/55/14? :D

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 27 wrz 2014, 16:24
autor: Winiacz
Mavq, jakbyś na 155/50/r13 jeździł to 6J wydaje się potworem.

Samochód odsłużył swoje w terenie, teraz dostanie zasłużony odpoczynek na utwardzonej drodze.

A więc:
Kombinował ktoś z tapicerką na boczkach? Te autobusowe szlaczki mnie nie kręcą, najlepiej jak bym tam czarny materiał wrzucił, bądź pofarbował seryjny.

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 30 sty 2015, 14:13
autor: Winiacz
Zmieniła się koncepcja. Głównie dlatego że zmądrzałem.
Było dużo wszystkiego, wysoko i nie szkoda mi było latać po mini OS'ach, teraz będzie czysto, i ładnie.
Dorwałem szerokie zderzaki (przedni w stanie na 6 z bardzo małym minusem, po prostu dokładka od spodu otarta, inaczej jest ideał), przyjechał też samochód dawca z niemiec.
Plany na przyszłość:

-ogarnięcie pompy oleju, bo spada ciśnienie i szklanki tłuką, przy okazji poleci zmiana oleju z płukaniem i jakiś dobry filtr.
-pospawanie podłogi (gdyby się mocniej przyłożyć, to solidnym kopnięciem można by flinstona zrobić przed fotelem pasażera)
-kit 60/40
-klapa z trzecim stopem i spoileropodobnym przetłoczeniem
-ogarnięcie ciężko chodzącej szyby od strony kierowcy (pewnie się skończy na wymianie drzwi) +ew. poszukiwanie konwersji na elektrykę
-czarne plastiki wnętrza i podsufitka
-założenie wspomagania
-BBS RA
-lekkie przyciemnienie tylnych lamp, nie bardziej niż ori styling.

Obrazek

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 15 mar 2015, 18:06
autor: Winiacz
I samochód do mnie wrócił z pożyczenia. Jest w fatalnym stanie.
Przednie przewody hamulcowe niedługo wybuchną przy hamowaniu, składają się chyba tylko z rdzy, sprzęgło się niemożebnie ślizga (łapało na samym końcu po wymianie linki, teraz potrafi puścić przy przyśpieszaniu), odciny dalej nie ma, ruda wyłazi po obcierkach, no ogółem serce się kraje. W takim stanie przyjechał:
Obrazek
Tak wyglądał godzinę później:
Obrazek
Chłodnica będzie do wymiany, znalazłem w środku wbitą w nią gałąź... Przy okazji został założony nieprzerdzewiały pas przedni...
Obrazek
Oraz szeroki zderzak.
Zastanawiam się czy po obniżeniu dawać BBS RA z MK3 GTI, czy ATS Cup.

Re: 6N od Winiacza #SCHWAG

: 15 mar 2015, 18:18
autor: dawidmass3
Jak dla mnie bardzo ciekawy kolor , można byłoby wykombinować z niego coś nietypowego, ale to już tylko i wyłącznie zależy od inwencji właściciela

Re: 6N Panzerwagen

: 15 mar 2015, 19:21
autor: Kuba
Moim zdaniem ATS Cup.

Re: 6N Panzerwagen

: 16 mar 2015, 19:39
autor: Winiacz
Dzisiejszy dzień minął pod znakiem puszki z czarnym sprejem, ogarnięte zostały progi na które ostatnio zabrakło farby, wewnętrzne strony drzwi, lusterka, plastiki reflektorów i pierwsze elementy wnętrza. Zabezpieczona została też rdza na łączeniu blach pod uszczelką.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: 6N Panzerwagen

: 17 mar 2015, 22:38
autor: Winiacz
I nareszcie wpadł zawias -60/40
Obrazek
Przy ponownym wjeździe do warsztatu urwało tłumik środkowy, co przy okazji załatwiło kwestię obijania o tunel (już był pęknięty na wlocie od strony katalizatora). Odpadło i spokój...
Teraz mam przed sobą kolejne zadanie, a mianowicie zrobienie całego przelotu, najlepiej żeby środkowy tłumik nie miał za dużej średnicy, bo u mnie to punkt który zahacza o futrynę przy wjeździe do warsztatu.

Re: 6N Panzerwagen

: 18 mar 2015, 4:19
autor: Anonymous
kup przelotowy tłumik od AWG na allegro np. http://allegro.pl/kadex-strumienica-tlu ... 56400.html
są po po pierwsze nie wielkie (45cm długie) a do tego o małej średnicy puszki i zaokrąglonych końcach dzięki czemu nawet jeśli o coś zahaczy to się prześliźnie