Strona 1 z 1

[9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 01 sie 2014, 21:10
autor: zarybob
Witam. Dziś podczas jazdy usłyszałem trzask auto inaczej pracowało i poczułem zapach spalin w aucie. Po zatrzymaniu okazało się wąż od zaworu egr odczepił się i stąd ten zapach w aucie. Podłączyłem go ale nie trzyma idealnie na zatrzaskach jest jakby luźny i daje się dość łatwo wyciągnąć. Co z tym fantem zrobić ? Dokupić wąż, złapać to jakoś zaciskiem taśmą (odporną na temperaturę)? Ten wąż odpiął się przypadkiem czy to następstwo jakiejś awarii?
Poniżej zdjęcia

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fd ... 0b9db.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2d5 ... 9acab.html

Re: [9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 01 sie 2014, 22:09
autor: murzyn
typowa usterka szybkozłączki :evil:
sprawdź czy sprężynka zabezpieczająca się nie rozgięła,może wystarczy wymiana/podgięcie tylko jej
jak ząbki już wyrobione to tylko wymiana elastycznego przewodu( w aso pewnie ze 3 stówki :? )
doraźnie można to zabezpieczyć patentem na blachowkręta,trochę druciarsko ale skutecznie :D

Re: [9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 01 sie 2014, 22:16
autor: Wolga85
Ja kupiłem używkę.

Re: [9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 02 sie 2014, 12:38
autor: zarybob
Poszukam używki za 50 dyszek coś znajdę na ale... Na razie mam zamocowane drutem (partyzantka)

Re: [9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 27 sie 2014, 13:31
autor: jhosef
[quote="zarybob"]Poszukam używki za 50 dyszek coś znajdę na ale... Na razie mam zamocowane drutem (partyzantka)[/quote]
Bezsens. Ja kupiłem oryginał w ASO za 80 nie czekając aż wystrzeli.

Re: [9N] Awaria wąż intercoolera/egr

: 13 sty 2015, 8:53
autor: musu
Wczoraj miałem taki sam problem - odczepil sie wąż intercoolera.

Ruszałem ze świateł(normalnie), nagle słuchać było wystrzal, dodaje gazu a tu obroty idą w górę a auto muli w miejscu. Znacząco straciło moc. A brzmienie typowego TDI'ka zamieniło sie w odgłos samochodu typu WRC :D

Znajomi z pracy podejrzewali, że mam niestrzelny tłumik, lub coś sie urwalo z układu wydechowego.

Po południu podjechałem do mechanika, który miał kupę roboty i nie było jak wjechać na kanał. Na szczęście zdecydował sie zobaczyć auto.

Otworzył maskę i uruchomił silnik. Rura była źle wsadzona ( poprzedni mechanik widać chcial żebym do niego wroci lub przeoczyl). Podczas jazdy wyskoczyła powodując to ze auto straciło na mocy oraz auto hałasowało jak na rajdzie Polski.
Mechanik wyciągnął metalowy "zatrzask" włożył dość mocno rurę do środka i zacisnął "zatrzaskiem".
Teraz wszystko gra.

Może komuś sie przyda,
pozdraVWiam ;)