co to może być? ;>

[doman]

dzis siedzialem troche pod POLO... bo mi coś grzechocze po stronie tylnego prawego koła.....

i przy okazji wyczyscilem wlew paliwa po stronie wew(nadkole) byl caly w suchym błocie, troche tego G...a tam wylecialo, teraz juz czysciutki jak nówka ;p;)



zauważylem ze przy wlewie jest kruciec odprowadzajacy opary - wiadomo to normalne, ale po drugiej stronie jest taki zbiorniczek (hmm co to jest) od ktorego idzie rurka... a przy zbiorniczku znalazl sie kabelek... który chyba jest masą bo jest dokręcony śrubką mocowania rury.

no i jeszcze jedna rzecz

po lewej stronie zaś, znalazlem takie cuś .....?



doprowadzone są tak przewody hamulcowe....
(umiejscowione przy belce tylnej)

pytam czysto z ciekawości ... edukuje sie ;p

pozdro

[ko-ma]

Foto nr 2 : masz Polo bez układu ABS - a więc tylna oś wyposażona jest w korektor siły hamowania ( zmiana siły hamowania kół tylnej osi w zależności od jej obciażenia ) - i to właśnie to urządzenie ( nawiasem mówiąc - chyba do naprawy, bo płyn Ci cieknie ...
Fot. nr 1 : hmmm... u mnie wygląda to nieco inaczej . najprawdopodobniej jest to tzw zawór grawitacyjny, zamykający wlew przy przewrotce samochodu.

[doman]

ko-ma dzieki za odpowiedz.....

co do kolektora hamowania to on był/nadal jest suchy tylko ze popsikalem wszystkie rzeczy czyms a'la wd40 bo juz nie wiem co moze mi grzechotac:/

a co do fotki nr1 to faktycznie poczytalem tu i uwdzie i jest to zawór grawitacyjny tylko qrde nie wiem do czego ten kabelek:/

[paffcio]

doman
podejrzewam ze to "grzechotanie" pochodzi z któregoś z bebnów hamulcowych na tylnych kołach
tez tak mialem

[ko-ma]

kabelek - to po prostu podłączenie masy układu ( wlewu paliwa ) .
najwyraźj masz odłączone - właśnie od tego zaworu.
układ jest połączony z masą - odprowadzenie elektryczności statycznej - jako ze wykonany jest z tworzywa .

[doman]

dzieki wielkie ko-ma za wyjasnienie... o to mi chodziło.

najwyrazniej przy odsyfianiu tego wszystkiego musialem go odłączyc przez przypadek..... zdejmę koło jeszcze raz zciagne rure z wlewem i poszukam dokladniej gdzie to powinno byc podłaczone.

mysle ze temat wyczerpany ;]

pozdrawiam

[ko-ma]

Jeszcze odnośnie tego "grzechotania".
Czy odgłos słyszalny jest przy wpadaniu koła w nierówności ?
Czy słyszalny jest cały czas podczas jazdy ?
W pierwszym przypadku - zdejmując koło - spojrzyj na piankowy odbój na tłoczysku tylnego amortyzatora - często odboju "nie ma" ( tzn pozostaje go smutny fragment ) - koszt części dobrej klasy to około 60 zł , wymiana dla średnio sprawnej osoby - około godziny. Z narzędzi niestandartowych - potrzebne dwa klucze o rozmiarze 16.
Grzechocze zazwyczaj osłona amortyzatora, w którą wciskany jest ten odbój ( po urwaniu się piankowego odboju osłona z twardego plastiku lata sobie luźno na amortyzatorze ).
Na "starym" forum zamieściłem swojego czasu manual na ten temat , ale ... starego forum nie ma, manuale nie przeniesione ( ADMIN, ADMIN ! )...
W drugim przypadku zazwyczaj winne są hałasujące szczęki po zerwaniu sprężyny odwodzącej, ewentualnie uszkodzone łożysko koła, czy zmielona sprężyna uszczelniacza piasty.

[doman]

no to jesli juz drążymy ten temat to tak:

- amorki wraz z odbojami i osłoną wymienione w marcu
- łozyska wymienione z miesiac temu

grzechotanie/ocieranie czegos ? zaobserwowane podczas jazdy z nawet drobnymi wybojami/bruk/itp.
Podczas jazdy na wybojach z wcisnietym hamulcem też ociera/grzechoczy.... moze faktycznie coś w tym bebnie sie urwło w środku.. bede musial to obadac w tygodniu...

pozdrawiam

-- Nie Lip 26, 2009 11:33 am --

a wiec tak....

bebny ok....
gumy w kielichu wymienilem na nowe bo poprzednie byly w srodku lekko naderwane zalożyłem i cały czas to samo .....

przejechalem sie autem z rozbebeszonym tylem wnetrza i wskazuje na to ze amorekk ma wade... i to wszystko jego wina :/

p.s.
klucze to 17stki a nie 16stki