Witam wszystkich!
Wreszcie po tylu latach na forum i od ponad roku w posiadaniu tego ukochanego złomka, postanowiłem założyć temat.
Model:6N
Rok produkcji:1997
Liczba drzwi:3
Silnik:1.0 8v 50km (ALL)
Kolor:LD5D
Koła: seria 13'' z oponami 155/70/13
Wyposażenie :

airbag x2 (pewnie już dawno nie ma

)

wspomaganie
Czyli jak widać praktycznie golas :niewiem:
Przeprowadzone zmiany (mniej więcej chronologicznie):

gałka z mieszkiem od VW Tourana

radio Pionieer

tylne lampy 6n2 (nie do końca spasowane robiłem to zimą zimno było i teraz mam w planach to dokończyć

)

dywaniki gumowe PETEX
Co w planach? :

ogarnięcie lakieru i rudej, oraz podłogi + konserwacja

kapitalny remont silnika :hello:

ogarnięcie wnętrza pranie czyszczenie etc

gewinde i dobre koło (w planach dare rs 15'' + oponki nankang 165/45/15)

usunięcie emblematu Polo z tylnej klapy

spasowanie lamp od 6n2

emblematy na tylnej klapie oraz w grillu pomalować w czarny mat

zmiana boczków i deski rozdzielczej na kolor czarny

fotele półkubełkowe

ogarnięcie podświetlenia nawiewów oraz licznika w kolor czerwono-niebieski

głośniki w boczki

dołożenie centralnego zamka

korekta lakieru

szerokie zderzaki przód tył
plany pewnie będą się zmieniały... Będę starał się dojść do wyznaczonych celów. (Motywuje mnie fajnie z głową zrobione Polo w tym kolorze
Jak to się stało, że to autko jest w moim posiadaniu :vinsent: :
A więc tak Polo jest u mnie w rodzinie od 2009 roku, kupiła je siostra i przez 3 lata przemieszczał się tym autkiem z punktu A do B. Niestety był to jej pierwszy samochód dlatego wygląda jak wygląda jest mocno poobdzierany i wyeksploatowany (to mnie akurat nie przeraża). Jak się domyślacie Polo odkupiłem od niej, a w zasadzie dostałem. Początkowo broniłem się jak mogłem, że nie chce tego auta, ale po dłuższym zastanowieniu i nabraniu pokory pomyślałem sobie lepszy rydz niż nic. :acute: Tak więc "wykonało się" otrzymałem Polo. Oczywiście jeździłem tak sobie tym Polo i jeździłem i jeździłem nie widząc sensu ładowania pieniędzy w to auto. Bierze ogromne ilości oleju i ten piękny niebieski dym który towarzyszył mi co dnia.

No to stało się wystawiłem Polo na tablice (olx.pl) za 1800zł chcąc się tego pozbyć silnik na wykończeniu zawieszenie do naprawy, środek do prania, fotele do wymiany. Czekając wytrwale na telefon szukałem w między czasie samochodu dla siebie (miałem odłożoną pewną sumę). Rozglądałem się za Audi A4 B5, znalazłem piękny model (tak się wydawało z opisu, rozmowy ze sprzedającym i zdjęć z aukcji). Pojechałem obejrzeć to auto i przy okazji 4 inne

Pierwsze co zrobiłem to mierzyłem te auta swoim miernikiem mierzyłem mierzyłem i każde auto miało na sobie dużą ilość szpachli, a także wycieki z silnika... Dwa dni później odezwał się potencjalny kupujący Polo... Zadowolony telefonem byłem pewny, że kupi to auto... Jak domyślacie się tak nie było. Przyjechał po to auto handlarz Łoplem Calibrą z toną szpachli i spojlerów oferując mi za Polo bagatela
800 PLN. Oczywiście grzecznie mu podziękowałem. Bez frustracji z jego strony się nie obyło (ach ci ludzie). Patrząc na tego złomka i załamując ręce pomyślałem sobie tak: kupie Audi A4 B5 albo inny samochód i będę musiał w niego włożyć troszkę pieniędzy (im droższe auto tym droższe koszty utrzymania choć nie zawsze, a ja biedny student) to padnie koło zamachowe dwumasowe to coś innego i dostane po kieszeni. Po tym fakcie i kalkulacjach postanowiłem ratować Polo. :vinsent:
Przepraszam za te zdjęcia nie mam innych (są to zdjęcia z aukcji wiem wiem auto nie umyte przepraszam), a auto obecnie stoi u blacharza
Zdjęcia:
