Cześć. Wracając z trasy, podczas hamowania, pedał hamulca wchodził aż do końca tak z kilka - kilkanaście razy, przy pozostałych razach zachowywał się normalnie. W połowie trasy zatrzymałem się na 2-3 godziny i po kontynuacji hamulec zachowywał się już normalnie.
Płyn hamulcowy jest, w innych tematach pisaliście o pompce hamulcowej - ale skoro w większości hamuje dobrze to chyba jest ok.
Pytanie co mogło spowodować te wpadanie pedału hamulca do końca?