na walącą półoś masz dwa wyjścia:
1. dołożyć odbój o takiej długości aby półoś nie dobijała do podłużnicy lub zastosować odboje-klipsy mozna to dostać u mapeta
http://www.mapet-tuning.com/
2. radykalnie czyli wycinamy kawałek podłużnicy otwór zamykamy blachą, dodatkowo wzmacniamy podłużnice od góry ale do tego trzeba by wyjąć silnik bo dostępu od góry brak
o stabilizatorze Ci pisałem w pw, że trzeba wziąć pasek grubej gumy i owinąć go w miejscu gdzie uderza o budę, albo go zdemontować
[quote=""P3C1U""]jak myślicie stanie się cos jak jeszcze pojezdze tak z miesiąc?[/quote]
tak dostanie się tam piasek i woda co skutkuje uszkodzeniem/zniszczeniem przegubu
EDIT: widzę że krzychu napisał mniej więcej to samo gdy ja pisałem swoje
i bezpośredni link do odbojów
http://www.mapet-tuning.com/sklep/klips ... 4qqsog6la5
oczywiście te klipsy to rozwiązanie niezbyt trwałe i najlepiej było by zastosować odbój tego typu
http://www.mapet-tuning.com/sklep/odboj ... 4qqsog6la5 ale nie zawsze jest to takie proste wydumać ILE tego odboju potrzeba więc takimi 10mm klipsami możemy to sprawdzić
Jak sprawdzić?
Ja bym zrobił tak.. wsadzam 3 takie klipsy, pryskam zwykłym czarnym szprajem półoś żeby było widać świeże ślady otarć, robie rundkę w miejscach gdzie tarło, sprawdzam. Jak dale trze dokładam kolejny klips albo dwa i znów lakier i rundka. potem wiem że potrzebuje np 4cm odboju i taki odbój w momencie kiedy mam czas i ochotę wkładam na zawias