Wąski Windsorblau 6n 1.6 - powoli ale do przodu
: 27 maja 2014, 20:44
Cześć
Jako, że już trochę siedzę sobie po cichaczu na tym forum właściwie przeglądając tylko giełdę szukając fantów i myśląc nad przyszłością mojego Polo postanowiłem się i ja pochwalić swoim samochodzikiem
Polo kupiłem okazyjnie od znajomej rodziców która jeździła nim od święta (nacodzień mieszka we Włoszech i stamtąd też samochód był sprowadzony) - jakoś na początku września 2013 z przebiegiem coś koło 88 000, już nie pamiętam za dokładnie teraz mu już bliżej do 102 000
Oczywiście auto nigdy gazu na oczy nie widziało ;]
i tak idąc schematem
Model: VW Polo 6N
Rok: 1997
Silnik:1.6 AEE 75 kucy (100 pro seria)
Kolor: N5Y (Windsorblau)
wyposażenie:
- brak poduch
- brak elektrycznej regulacji lusterek i świateł
- fotele pułkubełki 3D (tak dobrze pisze z regulacją góra dół)
- reg. kierownica
- klima
- centralny z pilota
- imobiliser
- jakieś tam radyjko Clariona głośniki w drzwiach i skrzyneczka w zadku
wnętrze w całkiem dobrym stanie jasna podsufitka (nawet wygląda na czystą), blacharka trochę do ogarnięcia szczególnie po stronie pasażera, widać że ktoś nieudolnie kiedyś coś tam naprawiał
ok jak coś sobie przypomnę to będę pisał po drodze teraz parę fotek
tak wyglądało jak wpadło w moje ręce:

- koło stalak 13' jeszcze cały czas nie mogę się z nimi jakoś rozstać
- jedno białe lusterko po stronie kierowcy też zostało do tej pory powiem że to dobry znak rozpoznawczy
- samochód jak samochód
------------------------------------
tutaj kilka dni po zakupie, znaczek VW dostał czarnych kolorków dodatkowo tego dnia wymyty został pod maską:

oczywiście nie obeszło się bez testowania co tam jeszcze motorownia potrafi :]

W zimę łatwo nie miał ale czekał spokojnie na wiosnę nie zawiódł mnie ani razu




pakiet zimowy:

wnętrze:

- teraz inne radio i kierownica (taka sama ale w lepszym stanie)
---------------------------------------------
To tak w dużym skrócie historia co było oczywiście dochodzą jeszcze małe duperelki które zawsze się coś tam podłubie
teraz prezentuje się mniej więcej tak:


- na wiosnę dostał gewinde
- białe lustro zostaje jak narazie
- pomarańczowe kierunki też zostaną ładnie się komponują
- zimówki poszły do piwnicy wróciły stalaki
- na czerwiec szykuje się parę nowych fantów i prace pozimowe.
---------------------------------------
Co do planów hymm zmiana tarcz i kloców bo latam już na puszkach od piwa
a tak serio nie ma co się rozpisywać jeszcze długa droga mnie z nim czeka, a co będzie to będzie you will see ;]
uff chyba wszystko
pozdrowionka, szerokości i do zobaczenia na trasie
Jako, że już trochę siedzę sobie po cichaczu na tym forum właściwie przeglądając tylko giełdę szukając fantów i myśląc nad przyszłością mojego Polo postanowiłem się i ja pochwalić swoim samochodzikiem


i tak idąc schematem
Model: VW Polo 6N
Rok: 1997
Silnik:1.6 AEE 75 kucy (100 pro seria)
Kolor: N5Y (Windsorblau)
wyposażenie:
- brak poduch
- brak elektrycznej regulacji lusterek i świateł
- fotele pułkubełki 3D (tak dobrze pisze z regulacją góra dół)
- reg. kierownica
- klima
- centralny z pilota
- imobiliser
- jakieś tam radyjko Clariona głośniki w drzwiach i skrzyneczka w zadku
wnętrze w całkiem dobrym stanie jasna podsufitka (nawet wygląda na czystą), blacharka trochę do ogarnięcia szczególnie po stronie pasażera, widać że ktoś nieudolnie kiedyś coś tam naprawiał
ok jak coś sobie przypomnę to będę pisał po drodze teraz parę fotek
tak wyglądało jak wpadło w moje ręce:

- koło stalak 13' jeszcze cały czas nie mogę się z nimi jakoś rozstać

- jedno białe lusterko po stronie kierowcy też zostało do tej pory powiem że to dobry znak rozpoznawczy

- samochód jak samochód

------------------------------------
tutaj kilka dni po zakupie, znaczek VW dostał czarnych kolorków dodatkowo tego dnia wymyty został pod maską:

oczywiście nie obeszło się bez testowania co tam jeszcze motorownia potrafi :]

W zimę łatwo nie miał ale czekał spokojnie na wiosnę nie zawiódł mnie ani razu





pakiet zimowy:

wnętrze:

- teraz inne radio i kierownica (taka sama ale w lepszym stanie)
---------------------------------------------
To tak w dużym skrócie historia co było oczywiście dochodzą jeszcze małe duperelki które zawsze się coś tam podłubie

teraz prezentuje się mniej więcej tak:


- na wiosnę dostał gewinde
- białe lustro zostaje jak narazie
- pomarańczowe kierunki też zostaną ładnie się komponują

- zimówki poszły do piwnicy wróciły stalaki
- na czerwiec szykuje się parę nowych fantów i prace pozimowe.
---------------------------------------
Co do planów hymm zmiana tarcz i kloców bo latam już na puszkach od piwa

uff chyba wszystko
pozdrowionka, szerokości i do zobaczenia na trasie
