Witam, kupiłem jakiś czas temu polo, jest wycięty katalizator, co mnie w sumie nie dziwi, ale podpięta jest sonda lambda i wisi gdzieś koło wahacza. Tutaj pytanie, czy lepiej ją całkiem odpiąć czy niech ona sobie tam wisi? Dodam jeszcze, że polo pali jakoś 10 na 100km LPG i wydaje mi się to dużo jak na auto o tak małej pojemności, choć mogę się mylić
