VWPolo Klub

Witam. Poszukuję skrzyni biegów do polo 6n2 1.4 16v aua. Kupiłem samochód z przebiegiem 133kkm i ze zgrzytającą skrzynią na wstecznym biegu. Zrobilem tak ok. 3kkm zero problemów do czasu gdy wjechalem na trase. Na piątym biegu i przy ok. 120kmh przez jakies 10km. Koniec drogi, redukcja na czwarty bieg.. brak biegu 4,3,2,1 i spowrotem 5 i nic brak mozliwości wsadzenia biegów. Wyłączyłem silnik.. biegi wchodzą. Uruchamiam ponownie i jedynka, dwójka, trzask. Na biegu jałowym lewe koło do przodu a prawe zblokowane. Laweta i kolejna skrzynia po remoncie z gwarancją 3-mc 1250zł. Przejechałem tak ok 7kkm (jestem spokojnym kierowcą, nie pale kapci, nie wbijam biegów na sportowo) Mieszkam w małym misteczku więc do czwóreczki i koniec. Wybrałem się z rodzinką na majowy wypad do Lichenia. Trasa, piąty bieg, 130kmh i tak przez ok 80km (brak wycia, trzeszczenia, zgrzytania) dojerzdżam do bramki, więc redukcja na 4.... brak biegów. Pierwszy maja, pada, 20km do celu i nie wiem co robic. Na biegu jałowym oba koła zablokowane i tylko szarpało przy popuszczaniu sprzęgła. Laweta i auto u mechanika. Obie skrzynie to model ETD. Kolejnej takiej nie kupię. Szukam wiec pomocy w doborze jakiejś mocniejszej skrzyni, moze pasuje od 1.6.16v gti? Nie znam się, więc prosze o pomoc. Chciałbym pojechać tym autkiem na urlop, ale jak skoro strach. To ostatnia szansa dla tego auta.

to jest właśnie to w tych polówkach auto fajne ale do miasta, na trase sie nie nadaje skrzynie się grzeją i padają. Nie pomoge ci w doborze skrzyni ale dam ci dobrą radę nie jedz nim nad morze, szkoda psuć sobie humoru na urlop.

wg tego: http://img14.imageshack.us/img14/2892/s ... eoenia.jpg
są dwa rodzaje ETD, jedna dla silników 8v i druga o dłuższych przełożeniach dla 16v, jeżeli wierzyć rozpisce to być może kupiłeś tą słabszą skrzynie i zębatki w skrzyni nie wytrzymały większego momentu obrotowego,
ale ja bym obstawiał cieknący wybierak i za niski poziom oleju w skrzyni,
już dwa razy skrzynie zmieniałem i to w 1.0l 6n2, jedna dłuższa, później krótsza.. obie padły ze względu na niski poziom oleju... najpierw wycie.. później zgrzyt i dobranoc.. w końcu pole sprzedałem.
po kupnie innej polówki poczytałem , uszczelniacz od razu zmieniłem, i na ori skrzyni już 170k km przejechane i żadnego wycia nie ma, biegi wchodzą w punkt, a wybierak nadal suchy,
skrzynie biegów to bardzo wrażliwy element polo,trzeba zadbać o szczelność i jakość oleju a będzie ok.
podobno skrzynie od modelu gti są "mocniejsze" ale nie jestem pewien czy mocowanie obudowy skrzyni jest takie samo
podzr

Skrzynie o takich samych oznaczeniach traktuje jako wersje do 16v (mogę się mylić).
Mechanik zapytał czy nie trzepało autem przed awarią. Fakt po małym postoju w McDonaldzie i wyruszeniu dalej w drogę autem telepało jakby miał się rozlecieć (cola z kubka w uchwycie chlapała)
jednak nim zawsze trzepało 1,2,3 nawet do odcinki i nic a 4,5 bieg i cała buda się trzęsie.
Okazało się ze jakiś nit strzelił i zmielił się mechanizm różnicowy, pękła obudowa skrzyni i koniec.
Ponoć można "poprawić fabrykę" stosując zestaw naprawczy zastępujący nity śrubami. Słyszał ktoś o tym? Mechanik powiedział ze to może rozwiązać problem jednak wszystko się może zdarzyć.
Nie wiem czy to istotne ale miałem na wszystkich skrzyniach problem - czwarty bieg jeszcze jakoś dawał rade jeśli chodzi o przyspieszenie (do 140 i nie katowałem go dalej)
natomiast piąty bieg był jakbym kogoś holował ( prędkość spadała a obroty w tym samym miejscu lub po dodaniu gazu obroty rosły ale 130 to max) silnik zaczynał pracować jakbym wjeżdżał pod górkę na za wysokim biegu (choć i on przechodzi remont ponieważ zaczął klepać jak diesel)

no ewidentnie masz coś nie tak ze skrzynia, a i sam silnik przejrzyj,
ja w swoim 60 konnym polo ładuje czarty bieg do 5 tys, daje 5 i jeszcze trochę się rozpędzę, ostatnio dobiłem 170km/h ale to po wymianie wydechu na taki od diesla, wczesnej max 160- czyli tak jak podaje fabryka

wcześniej jak miałem polo 1.0 50km to nawet z wyjącą skrzynia,kilka dni przed awaria skrzyni,auto dało się rozpędzić do 140km/h,
więc słabe przyśpieszanie i prędkość maksymalna to być może nie tylko wina skrzyni,
teoretycznie powinieneś móc się rozpędzić do 172km/h, przy zdrowym motorze

A więc co zostało zrobione. W silniku wymieniono tłoki, wtryski, uszczelniacze. Skrzynia natomiast jak nie działa tak nie działa ;( a dokładniej w ciągu miesiaca rozleciało się 6 skrzyń. Na czterech nie dojechałem nawet do domu od mechanika. W końcu uznaliśmy że będziemy remontowac jedną sztuke do skutku.
Po założeniu zestawu naprawczego (nity zastąpiono śrubo-nitami) auto pojechało na trase gdzie po ok 40km czuć było wibracje i na dodatek lewarek skrzyni latał jak opentany.
Rozebraliśmy więc skrzynie i okazało się że łepki już były przytarte. Kolejnym krokiem było rozwiercenie i założenie tytanowych śrub i to rozwiązało problem.
Dalej po dłuższej przejarzdżce (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) rozłeciał sie element synchronizatora (cos na zasadzie stożkowej podkładki z brązu) i zaczęło chrupać.
Kolejny raz skrzynia rozebrana i tym razem miałem nadzieje że to koniec i już nic mnie nie spotka. Nic bardziej mylnego Po załozeniu skrzyni nie wchodzą biegi a po poluzowniu śrub wszystko pracuje jak nalezy. Więc dokrecamy skrzynie i ... brak biegów. Uroniłem więc łzę ponieważ wsadziłem w to juz 3500zł i brakło mi funduszy, sił i chęci.
Kazałem mechanikowi kupić inna skrzynie i dżiś chce mieć auto sprawne w garażu. Mineły już 4 miesiące od kiedy odkąd nie mam auta. Jestem zfrustrowany.

Jakieś pomysły, rady?

Pozdrawiam.

Czy mechanik który to wszystko robi jest "specem" w tych sprawach, chodzi mi tutaj o skrzynie?
Może warto oddać jedną skrzynię do zakładu który "zjadł zęby" na regeneracji i naprawach skrzyń?

Z drugiej strony patrząc jeżeli pada jedna skrzynia za drugą to może problem leży po stronie silnika/sprzęgła, brak osiowości...

aż się wierzyć nie chce, tyle skrzyń i każda tak szybko kończy swój żywot, swoja drogą kupując używana nigdy nie wiadomo co tam siedzi..
albo masz niesamowitego pecha.. albo może coś nie tak z resztą układu napędowego??
czy auto miało może jakąś przygodę w przednia oś? może jest gdzieś przekrzywione i nie da się zmontować w idealnym położeniu?

a tak nawiasem mówiąc nie myślałeś żeby mechanika zmienić?? za 3,5 tysiąca to można kupić cały silnik ze skrzynia,albo nawet całe polo..

Polecam konsultacje z użytkownikiem naszego forum o nicku BCS! goście są na prawdę rzetelni i profesjonalni

[quote=""nick""]Czy mechanik który to wszystko robi jest "specem" w tych sprawach, chodzi mi tutaj o skrzynie?[/quote]
Czy mechanik jest specem? Nie.
Skrzynie robił typ z Łodzi który się tylko tym zajmuje. Mechanik zaprosił go do siebie i dłubali. W końcu udało sie... odkryć kolejną usterke. Pękł wybierak. Biegi 1-3-5 wchodzą paluszkiem a 2-4 .. no cóż.
[quote=""nick""]Z drugiej strony patrząc jeżeli pada jedna skrzynia za drugą to może problem leży po stronie silnika/sprzęgła, brak osiowości...[/quote]
Silnik po remoncie. Sprzęgło sachsa wraz z linką wymieniłem ok. 1000km wcześniej.
[quote=""volt_osg""]albo masz niesamowitego pecha.. albo może coś nie tak z resztą układu napędowego??
czy auto miało może jakąś przygodę w przednia oś? może jest gdzieś przekrzywione i nie da się zmontować w idealnym położeniu?[/quote]
Pecha? xD TAK. W tym samochodzie juz chyba wszystko sie popsuło co mogło i wszystko prócz klimatyzacji naprawiłem (nie licząc bierzącej naprawy).
Czy auto miało przygode? Kiedy kupiłem brzydala miał prawy przedni kołpak z innej beczki. Auto pojechało wczoraj do ASO (na koszt mechanika, bo ja już grosza nie dołoże do tego interesu) i odkryto ze prawa pół oś jest lekko skrzywiona.. Wyjaśnia to "trzęsienie calym autem" i może przez to skrzynia sie zablokowała.
Mechanik idzie w odstawke. Gdyby wziął sie sumiennie za robote to dawno juz bym miał to auto a nie użalał się na forum.
Fakt za 3,5k mozna kupić silnik wraz ze skrzynią jednak z moim pechem jedno jak i drugie było by w gorszym stanie niż to co mam.. ;/
[quote=""korzenio""]Polecam konsultacje z użytkownikiem naszego forum o nicku BCS! goście są na prawdę rzetelni i profesjonalni [/quote]
Jeśli mają zakład tam gdzie Ty obawiam się ze mógł bym nie dojechać

edit:

Odebrałem auto.. i połakałem się.
Po uruchomieniu silnika coś wyje. Wciskam sprzęgło, cisza. Biegi ciężko wchodzą, muszę je wbijać. Skrzynia nie chrupie. Gdy auto się toczy, na biegu, na luzie , z wciśniętym sprzęgłem lub bez wyje do mometu az sie zatrzymam. Ponoć skrzynia od 1.6 i długa żeby było mocniejsze. Oznaczenia skrzyni AQW, a więc 1.4 8v 6N i jest krótsza. Domyślam sie że to łożysko skrzyni. Mechanik powiedział żebym pojezdził z tydzień i sprzwdził czy nie ucichnie bo musi sie dotrzeć. Nie chce mi się już z nim kłucić, a po wizycie u innego mechanika za koszt zdjęcia/założenia + wymiana łożyska 1000zł.