VWPolo Klub

Witam wszystkich
Od pewnego czasu mam taki problem, że jak kręcę rozrusznikiem i odpalę silnik to klucz nie wraca do pozycji spoczynkowej i trzeba go cofnąć ręcznie. W przeciwnym przypadku cały czas zamknięty jest obwód z rozrusznikiem. Jest to problematyczne, bo mogę się pozbyć rozrusznika, a nie tylko ja jeżdżę tą polówką (1.0 B 1993), żeby o tym pamiętać. Zdemontowałem całą stacyjkę wraz z kolumną, ale nie wiem jak dobrać się do wkładki, bo zakładam, że to w niej siedzi problem. Do tego jeśli wkładka jest do wymiany to jak zrobić, żeby po wymianie zostać przy tym samym kluczu. Nie chcę mieć dwóch kluczy. Jeśli miał ktoś podobny problem, będę wdzięczny za pomoc.
pozdrawiam

nie wiem jak jest w stacyjce ale zakladam ze podobnie jak w zamku do drzwi. wiem ze w drzwiach da sie wszystko zregenerowac bo ostatnio to robilem.kazdym kluczykiem dalo sie otworzyc moja klape.teraz juz nie no i oczywiscie po nie udanej probie wlamania do mojego P musialem wymienic wkladki w drzwiach i tez mnie meczylo to ze bede mial2 klucze.w zamku w drzwiach masz takie blaszki (koloru zlotego czy tez miedzianego.wyciagaja one sie w te strone , z ktorej widzisz ze jest szersza ta blaszka)ktore da sie wyjac i przelozyc do innej wkladki dzieki czemu pozostajesz przy tym samym kluczyku.one sie zacinaja co powoduje ze zamek jest oslabiony i latwo go przekrecic metoda zlodzieja.dlatego tez wszystko ladnie rozebralem , wyczyscilem i wszystko pracuje jak nowka z fabryki. stawiam ze w stacyjce tez da sie przelozyc te blaszki(moze nie fachowo to nazywam, moze zapadki jakies dociete odpowiednio do kluczyka).moze to Ci w czyms pomoze powodzenia

mechanizm powrotu klucza jest w wkładce elekrycznej :oki: nie mechanicznej tam gdzie jest klucz :acute:
wkładka ta jest przykręcona od tyłu chyba na krzyżowy śrubokręt

Dziękuję, rzeczywiście w kostce pękła sprężyna, która cofała kluczyk, już wszystko gra.
pozdrawiam