[6n2] rzęzi w okolicach alternatora i paska
: 18 kwie 2014, 21:51
Witam,
od wczoraj pojawił się lekko przerażający podźwięk. Coś rzęzi z lewej strony (stojąc przed maską) z okolic alternatora i pozostałych widocznych z góry rolek. Wciskanie sprzęgła nie nic nie zmienia. Na zimny i na ciepłym tak samo. Dźwięk jakby rozsypanego łożyska, metalicznie.
Auto u mnie od niecałego roku, rozrząd podobno był zrobiony, dostałem na to papiery, ale zaczynam w to wątpić...
Jedzie normalnie, liczniki nie przygasają itp.
Co może generować takie dźwięki z tamtych okolic ?
Do mechanika dopiero we wtorek, chyba nie będę ruszał auta przez święta.
Jak już odstawię auto to planuję zrobić rozrząd bo mam wątpliwość czy był robiony.
Przy okazji jakie części rozrządu polecacie ? w jakich widełkach może mieścić się robocizna ?
Dzięki
od wczoraj pojawił się lekko przerażający podźwięk. Coś rzęzi z lewej strony (stojąc przed maską) z okolic alternatora i pozostałych widocznych z góry rolek. Wciskanie sprzęgła nie nic nie zmienia. Na zimny i na ciepłym tak samo. Dźwięk jakby rozsypanego łożyska, metalicznie.
Auto u mnie od niecałego roku, rozrząd podobno był zrobiony, dostałem na to papiery, ale zaczynam w to wątpić...
Jedzie normalnie, liczniki nie przygasają itp.
Co może generować takie dźwięki z tamtych okolic ?
Do mechanika dopiero we wtorek, chyba nie będę ruszał auta przez święta.
Jak już odstawię auto to planuję zrobić rozrząd bo mam wątpliwość czy był robiony.
Przy okazji jakie części rozrządu polecacie ? w jakich widełkach może mieścić się robocizna ?
Dzięki