VWPolo Klub

j.w

Do kogo z taką usterką?
na jaki koszt naprawy się szykować?

wg mnie albo coś w manetce nawala... jakiś włącznik bo zapewne tam taki jest

dzięki za wszelki odpowiedzi

wg mnie może być jakieś zwarcie i dlatego świrują, pobierz książke vw polo która jest tutaj http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... f=25&t=116 i poszukaj schemat bezpieczników, wymien odpowiedzialny za wycieraczki.
Pozdrawiam

jedź do elektryka pomoże na bank wymiana przekaźnika wycieraczek, się chyba sypnął.
Jeśli chcesz sam to zrobić to musisz mieć klucze imbusowe TORX żeby rozebrać panel bezpieczników i samemu szukać tego przekaźnika. Przekaźnik wycieraczek znajduje się pod kierownicą po lewej stronie, pod skrzynką bezpieczników, jest to druga czarna kostka od lewej przekaźnik R2.
Jeśli chodzi o bezpiecznik szalonych wycieraczek to jest to bezpiecznik nr.50, lub łatwiej przedostatni. :good:

a mi się wydaje że to przełącznik zespolony się zepsuł, miałem to samo

Przerabiam właśnie to samo więc powiem,że u mnie wymiana przekażnika nic nie dała.Kupiłem przełącznik zespolony pod kierownicę(44zł) i w tym tygodniu jade do mechanika na wymiane(ok 100zł)

PanTata nic trudnego sam to wymień

[quote="m911"]PanTata nic trudnego sam to wymień[/quote]
Tak tylko słyszałem,że potem trzeba regulować poduszke powietrzną.

możliwe, ja mam bez poduszki więc - no problem.

Heh wracałem ostatnio z mazur i od tak sobie włączyli mi się wycieraczki na najszybszy bieg, po chwili jednak przestały działać, dziś jadąc po mieście znowu to samo, tak długo działały aż poszedł biały dymek z okolicy kierownicy ale póki co przełącznik działa i wszystko inne, ciekawe czy to ten sam przypadek ?

jak biały dymek nad kierownicą to manetki do regeneracji i będzie OK,
przerabiałem to samo tylko że z kierunkami i przekaźnikiem. Kosztowało mnie to jakieś 30 zł.
Ten biały dymek kilka razy jeszcze zobaczysz potem któryś włącznik padnie w manetkach.
U mnie przy włączonej dmuchawie ciepłej wszystko przestawało działać, przy zimnym powietrzu wszystko było orajt.
Ciekawe nie? :scratch:

zeby nie zakladac nowego topica to sie podlacze. Otoz po 4 dniach nieodpalania auta dzisiaj zapalilem i chcialem sobie szyby umyc wiec spryskalem szyby i co ? i kurde wycieraczki ledwo co drgnely ;/ i tak podjechaly troche do gory i stanely troche do gory i stanely. Ledwo udalo mi sie je opuscic ;/ Czy ktos wie co to moze byc ? juz spryskalem caly mechanizm wd40 ale nie wiem czy to cos pomoze ?

[quote="suhhar"]caly mechanizm wd40 ale nie wiem czy to cos pomoze ?[/quote]
+ smar? wd 40 nie smaruje... tyle razy było o tym mówione...(chyba?)

wiem ale spryskalem z mysla ze moze cos zardzewialo na zlaczeniach tych ciegien. Bo strasznie topornie wycieraczki chodza jakby co je blokowało ;/

Mam podobny problem tylko, że u mnie cały czas wycieraczki pracują, obecnie jeżdżę na wyłączonym korku od wycieraczek, aby mnie nie denerwowały, czy uważacie, że to przełącznik, bo w sumie tez o tym myślałem i nie wiem za bardzo jak to wymienić z moją znajomością samochodów jest kiepsko.

a wiec u mnie przyczyna było zapieczenie sie tych ramion co ruszaja wycieraczkami. MASAKRa ludzie jak to sie zapieklo na amen wszystko zardzewialo przez pol godziny mlotkiem to wszystko wybijalem z ojcem i zuzylem polowe WD40. Ojciec nie mogl wyjsc z podziwu ze takie cos sie porobilo. Rozebralem na czesci pierwsze wyczyscilem papierem sciernym nasmarowalem smarem i teraz wycieraczki zapieprzają az miło Jakby ktos mial z tym problem niech pisze na pw to mu tutoriala napisze