VWPolo Klub

Mam problem, może ktoś spotkał się z czymś takim i będzie mógł mi co nieco podpowiedzieć.

Otóż od nowości jak auto wyjechało z salonu bardzo ciężko wyciągnąć rygiel prawych tylnych drzwi. Mężczyzna da radę, kobieta i dziecko może nie dać... Zdjąłem boczek drzwi, obejrzałem jego wnętrze, próbowałem ruszać wszystkie elementy i je popsikać WD40 ale nie ma absolutnie żadnej różnicy. Rygiel idzie ciężko od samego początku do końca wyciągania (wydaje mi się nawet, że mniej się wysuwa niż pozostałe trzy w innych drzwiach).

Prosiłbym o poradę

a ten rygiel na ktorym jest wkrecony plstikowy bolec jest prosty ? u mnie jest lekko krzywy i dociska do jednego boku i jest dość duże tarcie - nie mam czasu tego poprawić i jeżdżę tak jakiś czas.

a po zdjęciu tapicerki nadal tak ciężko chodzi ? może cięgna opierają się o tapicerkę a może to nie wina samych cięgien tylko zamka w drzwiach z którym współpracują tam prędzej bym szukał przyczyny. Odepnij cięgna od zamka jak chodzą lekko to pozostaje wyciągnąć sam zamek rozebrać i wyczyścić powinno pomóc przynajmniej u mnie pomogło

[quote="comandos19"]a po zdjęciu tapicerki nadal tak ciężko chodzi ? może cięgna opierają się o tapicerkę a może to nie wina samych cięgien tylko zamka w drzwiach z którym współpracują tam prędzej bym szukał przyczyny. Odepnij cięgna od zamka jak chodzą lekko to pozostaje wyciągnąć sam zamek rozebrać i wyczyścić powinno pomóc przynajmniej u mnie pomogło[/quote]


Kłopot zapewne jest tylko na linii zamek - rygiel. Jeśli uda się tylko odryglować drzwi to sam zamek działa bez zarzutu (klamki ładnie się ruszają otwierając drzwi).