Hej!
Posiadam polo 6n1 1.3 benzyna z 1995r. Z samochodem posiadam następujący problem.
Auto zawsze ma problem z PIERWSZYM rozruchem bez względu na to czy jest ciepło, czy zimno ( przy każdym następnym odpala już normalnie - no chyba, że jest to odstęp kilkunastogodzinny). Rozrusznik kręci, kręci, kręci i po jakimś czasie załapie i już jest wszystko OK.
Druga sprawa to problem z tym, że samochód się dławi generalnie nie ma to znaczenia, czy jest on rozgrzany czy nie, aczkolwiek na zimnym silniku dzieje się to częściej. Problem pojawia się w momencie zdecydowanego dodania gazu praktycznie zawsze gdy przekraczam prędkość ok. 100km/h. Samochód gdy dostanie takiego muła nie gaśnie na biegu jałowym, jego reakcja na luzie po dodania gazu jest bardzo 'opóźniona' - wskazówka od obrotomierza bardzo powoli wędruje w górę przy czym dodatkowo samochód pracuje jakby nie na wszystkich cylindrach. Podczas jazdy jest praktycznie to samo - po dodaniu gazu samochód bardzo powoli się rozpędza, często podjazd pod górkę jest niezłym wyzwaniem.
Polo było podłączane pod komputer który wykazał błąd czujnika stukowego silnika. Czujnik został wymieniony aczkolwiek nic to nie zmieniło. Po jakimś czasie i ponownej diagnostyce komputerowej błąd pojawiał się ponownie.
Pytanie, co może być przyczyną takiego zachowania oraz w jaki sposób można to naprawić.
Pozdrawiam!
[6n1] 1.3 1995r - dławienie się, problem z rozruc
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
[quote=""Umbar""]Hej!
Posiadam polo 6n1 1.3 benzyna z 1995r. Z samochodem posiadam następujący problem.
Auto zawsze ma problem z PIERWSZYM rozruchem bez względu na to czy jest ciepło, czy zimno ( przy każdym następnym odpala już normalnie - no chyba, że jest to odstęp kilkunastogodzinny). Rozrusznik kręci, kręci, kręci i po jakimś czasie załapie i już jest wszystko OK.
Druga sprawa to problem z tym, że samochód się dławi generalnie nie ma to znaczenia, czy jest on rozgrzany czy nie, aczkolwiek na zimnym silniku dzieje się to częściej. Problem pojawia się w momencie zdecydowanego dodania gazu praktycznie zawsze gdy przekraczam prędkość ok. 100km/h. Samochód gdy dostanie takiego muła nie gaśnie na biegu jałowym, jego reakcja na luzie po dodania gazu jest bardzo 'opóźniona' - wskazówka od obrotomierza bardzo powoli wędruje w górę przy czym dodatkowo samochód pracuje jakby nie na wszystkich cylindrach. Podczas jazdy jest praktycznie to samo - po dodaniu gazu samochód bardzo powoli się rozpędza, często podjazd pod górkę jest niezłym wyzwaniem.
Polo było podłączane pod komputer który wykazał błąd czujnika stukowego silnika. Czujnik został wymieniony aczkolwiek nic to nie zmieniło. Po jakimś czasie i ponownej diagnostyce komputerowej błąd pojawiał się ponownie.
Pytanie, co może być przyczyną takiego zachowania oraz w jaki sposób można to naprawić.
Pozdrawiam![/quote]
Najpierw trzeba by było sprawdzić sam czujnik, zgodnie z opisem na:
http://www.czarnik.neostrada.pl/adx.html#oktany
ale do tego potrzebny byłby oscyloskop.
W Arosie 6H ANV, miałem taki problem nie chciała też palić, brakło jej mocy, wymienione zostały kable Beru, świece -oryginał, cewka- beru, czujnik temperatury - oryginał, no i wisiał też błąd czujnik spalania stukowego, który wracał po jakimś czasie dopiero jak kupiłem orginał (wcześniej EPS), błąd już nigdy nie powrócił.
Posiadam polo 6n1 1.3 benzyna z 1995r. Z samochodem posiadam następujący problem.
Auto zawsze ma problem z PIERWSZYM rozruchem bez względu na to czy jest ciepło, czy zimno ( przy każdym następnym odpala już normalnie - no chyba, że jest to odstęp kilkunastogodzinny). Rozrusznik kręci, kręci, kręci i po jakimś czasie załapie i już jest wszystko OK.
Druga sprawa to problem z tym, że samochód się dławi generalnie nie ma to znaczenia, czy jest on rozgrzany czy nie, aczkolwiek na zimnym silniku dzieje się to częściej. Problem pojawia się w momencie zdecydowanego dodania gazu praktycznie zawsze gdy przekraczam prędkość ok. 100km/h. Samochód gdy dostanie takiego muła nie gaśnie na biegu jałowym, jego reakcja na luzie po dodania gazu jest bardzo 'opóźniona' - wskazówka od obrotomierza bardzo powoli wędruje w górę przy czym dodatkowo samochód pracuje jakby nie na wszystkich cylindrach. Podczas jazdy jest praktycznie to samo - po dodaniu gazu samochód bardzo powoli się rozpędza, często podjazd pod górkę jest niezłym wyzwaniem.
Polo było podłączane pod komputer który wykazał błąd czujnika stukowego silnika. Czujnik został wymieniony aczkolwiek nic to nie zmieniło. Po jakimś czasie i ponownej diagnostyce komputerowej błąd pojawiał się ponownie.
Pytanie, co może być przyczyną takiego zachowania oraz w jaki sposób można to naprawić.
Pozdrawiam![/quote]
Najpierw trzeba by było sprawdzić sam czujnik, zgodnie z opisem na:
http://www.czarnik.neostrada.pl/adx.html#oktany
ale do tego potrzebny byłby oscyloskop.
W Arosie 6H ANV, miałem taki problem nie chciała też palić, brakło jej mocy, wymienione zostały kable Beru, świece -oryginał, cewka- beru, czujnik temperatury - oryginał, no i wisiał też błąd czujnik spalania stukowego, który wracał po jakimś czasie dopiero jak kupiłem orginał (wcześniej EPS), błąd już nigdy nie powrócił.