Strona 1 z 2

[9n] problem z diodami

: 08 lip 2009, 16:54
autor: misiek89
witam,
wymieniłem dzisiaj sobie zwykłe żarówki rurkowe C5W w podświetleniu wnętrza polo 9N, na takie diodowe: http://allegro.pl/item666802305_zarowka ... _42mm.html

no i mam taki teraz problem że jak włącznik w lampce jest ustawiony w pozycji aby światło sie zapalało przy otwieraniu drzwi to wygląda na to jakby diody sie nie dogaszały :(

tak wygląda przy otwartych drzwiach(świecą tak jak powinny świecić):
Obrazek
a tak przy zamkniętych drzwiach gdy tak naprawdę w tym stanie diody powinny w ogóle sie nie świecić a świecą takim światłem jak na zdjęciu:
Obrazek

jaka może być tego przyczyna? :evil:

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 22:21
autor: gwozdz
zacznijmy od tego, że taki temat powinien się znaleźć w odpowiednim dziale, a nie zaśmiecać i tak już zawalony debilnymi tematami offtopic.
wracając do żarówki to czy z poprzednią tez działy się podobne rzeczy?? typu że nie dogasała czy coś takiego. Bo jeśli tak to znaczy że coś z całym obwodem jest nie tak.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 22:32
autor: misiek89
[quote="gwozdz"]czy z poprzednią tez działy się podobne rzeczy?? typu że nie dogasała czy coś takiego.[/quote]

na zwykłych żarówkach jest wszystko ok, na diodowych się tylko tak dzieje.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 22:40
autor: Alan6R
Miałem tak samo kiedyś za czasów jak miałem skuter. Wymieniłem podświetlenie licznika na diodowe, to w nocy było lekko podświetlone nawet jak lampy były wyłączone. Najwidoczniej, cały czas płynie tam bardzo mały prąd, który na żarówce nie robi wrażenia, znów na diodach już tak.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 22:49
autor: Artpolo
Zmierz napięcie i prąd na stykach po zamknięciu drzwi.
Trzeba dać jeszcze rezystor w szereg, żeby ograniczyć prąd. Napięcie z aku jest większe niż 12V.
Dodatkowo czasami stosuje się kondensatory, dioda wtedy powolutku wygasa, ale myślę że tutaj chodzi o za duże zasilanie.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:01
autor: misiek89
[quote="Aoox"]Najwidoczniej, cały czas płynie tam bardzo mały prąd, który na żarówce nie robi wrażenia, znów na diodach już tak.[/quote]

czyli wniosek z tego taki że diody są bardziej czułe na prąd niż zwykłe żarówki

i tak chyba upadlo juz moje marzenie o ladnym podswietleniu wnetrza poli :(

[quote="Artpolo"]Zmierz napięcie i prąd na stykach po zamknięciu drzwi.[/quote]

nie mam miernika, a poza tym jest zielony jeśli chodzi o elektryke...

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:03
autor: Artpolo
Nie panikuj.
Zobacz u mnie jak ładnie podświetlone. Trzeba tylko dobrać rezystor. Zbyt mocno obciążona dioda świeci krócej - może paść po 100 h a powinna świecić 100 000h.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:05
autor: misiek89
[quote="Artpolo"]Dodatkowo czasami stosuje się kondensatory, dioda wtedy powolutku wygasa,[/quote]

i tu chyba masz rację, bo wymieniłem też dwie żarówki W5W i widziałem że jest w nich wstawiony jakiś kondensator i z nimi wszystko jest ok tzn. normalnia wygasaja tak jak powinny.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:15
autor: Artpolo
U siebie na początku miałem podobny problem. Diody padały jedna po drugiej. Dostawały za duży prąd przy włączonym silniku.
Ciągle sugerowałem się napięciem 12V a tutaj 12,4V-12,8V.

Tak na prawdę (książkowo) diody powinny być poprzedzone stabilizatorem.

Może być jeszcze tak, że masz gdzieś niewielkie przebicie. (ale to skrajność)

Zwróć uwagę, czy aby ta żaróweczka nie wygaśnie po jakimś czasie. Wydaje mi się, że ona może mieć wbudowaną stabilizację.

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:26
autor: misiek89
[quote="Artpolo"]U siebie na początku miałem podobny problem.[/quote]
i co później zrobiłeś?

Re: problem z diodami

: 08 lip 2009, 23:28
autor: Artpolo
Zwiększyłem rezystory. Do diody dopływa mniejszy prąd.

Re: problem z diodami

: 09 lip 2009, 18:47
autor: Gvido
Siemeczka... Podłącze się do tematu... Ja również miałem taki problem... misiek89 mam też Polóweczke 9N i po założeniu żarówki LED też mi nie gaśnie do końca... myślałem że to wina żarówki ale niebieska zachowała się tak samo... czekałem dość długo i nie gasła... szkoda bo wróciłem do standardowej żarówki i nici z ładnego białego podświetlenia w aucie :( ale dziwne to wszytsko bo podświetlenie tablicy rejestracyjnej również mam LED i tam gasną całkowicie po wyłączeniu świateł tak samo postojówki... tylko z tą lampka w podsufitce jest coś nie tak eh.... :crazy:

Re: problem z diodami

: 09 lip 2009, 22:06
autor: misiek89
[quote="Gvido"]ale dziwne to wszytsko bo podświetlenie tablicy rejestracyjnej również mam LED i tam gasną całkowicie po wyłączeniu świateł t[/quote]
też mam tam LED i też jest ok
[quote="Gvido"]bo wróciłem do standardowej żarówki i nici z ładnego białego podświetlenia w aucie [/quote]
ja też tak chyba zrobię bo nie widzę za bardzo innego rozwiązania :(
Gvido
a z tą żarówką:Obrazek
też tak miałeś?

Re: problem z diodami

: 09 lip 2009, 22:12
autor: Mark
pod względem technicznym,
- żarówki potrzebują większy prąd aby zaświeciła,
- diody natomiast świeca nawet przy bardzo małym prądzie

inaczej jest przygotowany obwód dla podświetlania rejestracji a inaczej dla światła kabiny

[quote="Artpolo"]Trzeba dać jeszcze rezystor w szereg, żeby ograniczyć prąd. Napięcie z aku jest większe niż 12V.[/quote]
[quote="Artpolo"]Zobacz u mnie jak ładnie podświetlone. Trzeba tylko dobrać rezystor. Zbyt mocno obciążona dioda świeci krócej - może paść po 100 h a powinna świecić 100 000h.[/quote]

może przy ręcznie robionych żarówkach LED, w tym przypadku natomiast dobranie odpowiedniego rezystora aby przy zamkniętych drzwiach nie świeciło może spowodować obniżenie jasności świecenia przy "otwartych drzwiach" o bardzo dużo
a to są żarówkiLED ze sklepu także przystosowane do napięć panujących w samochodzie- zastosowanie stabilizatora/ bądź przygotowane diody na napięcie rzędu nawet 15V (w zależności od firmy)

[quote="Gvido"]Siemeczka... Podłącze się do tematu... Ja również miałem taki problem... misiek89 mam też Polóweczke 9N i po założeniu żarówki LED też mi nie gaśnie do końca... myślałem że to wina żarówki ale niebieska zachowała się tak samo... czekałem dość długo i nie gasła... szkoda bo wróciłem do standardowej żarówki i nici z ładnego białego podświetlenia w aucie :( ale dziwne to wszytsko bo podświetlenie tablicy rejestracyjnej również mam LED i tam gasną całkowicie po wyłączeniu świateł tak samo postojówki... tylko z tą lampka w podsufitce jest coś nie tak eh.... :crazy:[/quote]



wnioski:
w polo 9N
po przestawieniu przełącznika w stan "otwartych drzwi" zostaje podany przez układ mały prąd który nie jest zauważalny dla żarówki która pozostaje w stanie spoczynku, a jest na tyle duży dla dioda aby się świeciła,
prawdopodobnie jest to sygnał podawany przez przełącznik dla komputera kabiny informujący o stanie przełącznika


istnieje możliwość zlikwidowania zbędnego "świecenia diod", najprostsza metoda bez strat jest wstawienie stabilizatora typy 7812 który stabilizuje napięcie wyższe na 12V, a gdy to napięcie źródła jest mniejsze od 12V nie podaje w ogóle prądu eliminując efekt "delikatnego" świecenia diod
gdyby w takim przypadku wypadła jakaś informacja na komputerze bądź po otwarciu drzwi żarówkaLED nie zaświeciła to wstawić RÓWNOLEGLE do diody i stabilizatora Rezystor jako imitacje żarówki

Re: problem z diodami

: 09 lip 2009, 23:44
autor: Grzechu
Panowie, prąd pobierany przez diodę LED (tu masz SMD ale to nie ma znaczenia) wynosi 20-25 mA = 0,02 - 0,025 A (przy pełnej jasności świecenia). Przy takim zjawisku jak tu opisujesz, dioda ledwo co się żarzy (o ile można tak o diodzie powiedzieć) więc załóżmy że pobiera tego prądu 10 x mniej = 0,0025 A.

Akumulator masz - strzelam - 45 Ah. Teraz - żeby taka dioda wyładowała Ci to aku, to potrzebne Ci jest :

1A : 0,0025 = 400 (400 diod pobierając 0,0025 A daje łącznie 1 A w jednostce czasu - ale rozpatrujemy jedną diodę, więc czas do pobrania prądu 1A będzie 400 x dłuższy)

400 x 45 = 18 000 godzin = 750 dni

Po takim czasie ta dioda (jedna) rozładuje Ci aku - czysto teoretycznie, ale matematyka z reguły nie kłamie.
A że na zdjęciu widzę 4 diody w jednej lampce to 750 dni : 4 = 187,5 dnia (ciągłego świecenia !!!)

To teraz pomyśl, czy faktycznie chcesz wywalić te diody, czy zapomnisz o problemie ;) Ewentualnie zrobisz to co podpowiada Mark.

PS. Moje powyższe matematyczne rozważania są jedynie czysto teoretycznie - nie ponoszę odpowiedzialności za padnięte aku :grin:

PS. 2. Temat przenoszę do technicznych !!!