Przechodzę do konkretów odpalam po nocce mojego polo 1.0 aau pali jak ta lala tylko słychać 2-3 wahania silnika coś jak strata iskry na garze lub dziwne ruchy silniczka krokowego przepustnicy wahnięcia w odstępach ok 3-5 sekund i przestaje, toczę się z miejsca parkingowego w stronę bramy budynku max 50m wszystko ok gdy już mam włączyć się do ruchu nie ważne czy mam 1500 czy 3500obr/min muli, dopiero gdy wcisnę sprzęgło podniosę obroty wśród męki i dławienia zaczyna się kulać normalnie problem występuje góra pierwsze 500 metrów i to niezależnie czy zmieniam bieg czy ruszam, podczas jazdy jest to krótsze i mniej uciążliwe choć reakcji na gaz trudno się wówczas spodziewać tak jak by się coś zblokowało, później po lekkim podgrzaniu ustaje. Świece Beru ultra x platinium przewody beru kopułka i palec beru cewka beru i czujnik halla wszystko wymienione niecały rok temu i tydzień temu olej na mobil 1 choć problem występował zanim zmieniłem olej wiec chyba to nie ma związku. Dziś po powrocie do domu wyczyściłem palec i kopułkę co będzie jutro dam znać. Choć szczerze wydaje mi sie że to nie wina zapłonu czuję, że problem może tkwić w dostarczaniu paliwa do silnika, czy kiedykolwiek mieliście podobna sytuację i jak rozwiązaliście ten problem.
Witam!
Sporo czasu minęło od Twojego postu, ale mam pytanko :blush2: Mam problem dokładnie taki sam jak Ty w opisie. Uporałeś się może z tematem i co to było???