VWPolo Klub

Witam.

Mam następujący problem z Polo z roku '03.

Bez najmniejszego problemu mogę zamknąć go pilotem, zawsze udaje się to bez problemu. Niestety, kłopot pojawia się przy próbie otwarcia - często zamek nie chce się otworzyć. Dopiero po kilku(lub kilkunastu) próbach otwiera się. Oczywiście, można otworzyć kluczykiem, jednakże powoduje to włączenie alarmu.

Mógłbym też zamykać go w ogóle kluczykiem, ale mimo wszystko zależy mi na alarmie.

Jak podejrzewam, problem jest gdzieś w pilocie. Nie potrafię go jednak zlokalizować.

Mam też drugi pilot, który (pomimo 100% nowej bateryjki) w ogóle nie działa.

Czy ktoś napotkał kiedyś podobny problem?

Najczęściej padają mikroprzełączniki pilota niestety ich wymiana wymaga lutowania. A co do drugiego pilota to czasem po długim okresie nieużywania (szczególnie jak był bez baterii to trzeba go ponownie sparować z samochodem.

Witam. Chciałbym odświeżyć temat ponieważ mam podobny problem z oboma pilotami, tzn. nie mogę otworzyć auta. Działa tylko zamykanie a jak chcę otworzyć to słyszę tylko jakieś cykanie. Samochód mam od niedawna (2002 rok, 3D), na początku wszystko działało poprawnie, potem taka sytuacja zaczęła się pojawiać raz na kilka tygodni, ale za każdym razem po kilkunastu minutach naciskania i próbowania pilot w końcu "zaskakiwał", a teraz w ogóle przestało działać. Wymieniłem baterie w obu pilotach ale nic to nie dało. Niestety problem jest o tyle poważny, że nie mogę otwierać samochodu kluczykami ponieważ nie wchodzą do zamka ani po stronie kierowcy ani po stronie pasażera (nie przyszło mi do głowy żeby to sprawdzić podczas oględzin). Kluczyki pasują jedynie do zamka bagażnika, więc teraz jeśli zamknę auto to mogę się do niego dostać jedynie przez bagażnik :/. Zastanawiam się czy to może być kwestia tego że piloty się rozkodowały. Wiecie w jaki sposób mogę je zakodować ponownie? Znalazłem jakąś procedurę w wyszukiwarce ale zgodnie z nią muszę włożyć kluczyk do zamka a nie mogę . A może znacie jakiegoś speca z Warszawy który się na tym zna? Będę bardzo wdzięczny za wszelką pomoc, bo jak sami rozumiecie sytuacja jest nie za ciekawa.


EDIT:
Na chwilę obecną problem rozwiązany. Pomogła wymiana sterownika centralnego zamka. Zobaczymy na jak długo. Niestety kluczyk dalej nie wchodzi do zamka pomimo pryśnięcia do środka suchego smaru.