[9N] uszkodzone zegary?
: 06 lis 2013, 21:44
Witam
Mam problem prawdopodobnie z zegarami w polo 2002 rok, benzyna 1.2. Oto co się dzieje:
1. świeci się kontrolka zużycia klocków, od razu po włączeniu zapłonu jest długi pojedynczy sygnał, mechanik mówi, że nie ma w ogóle instalacji (przewodów) poprowadzonych do klocków
2. nie działa wskaźnik poziomu paliwa, wskazówka podnosi się jedynie do poziomu zero, vag pokazuje błąd czujnika potencjometru pływaka. Mechanik twierdzi, że pływak i potencjometr są ok (potencjometr zmienia rezystancję we właściwym zakresie), natomiast napięcia na przewodach do potencjometru to 8V i około 5-6V. Błędu w vagu w ogóle nie da się usunąć. Przy małej ilości paliwa nie zapala się kontrolka rezerwy, natomiast po włączeniu zapłonu na chwilę się ona zapala, wraz z innymi kontrolkami (test zegarów w vagu ok, wszystkie wskazówki działają). Wg mechanika w tym modelu może nie być kontrolki rezerwy...
3. Błąd w vagu w sekcji licznik: błąd czujnika temperatury zewn, pokazuje -45*C (nie da się go w ogóle skasować). Zawsze tyle, niezależnie czy się go odepnie, czy nie. Nie wiem, czy z tego czujnika klima bierze informację o temp. zewnętrznej, ale nie działa ona prawidłowo. Nie włącza się od razu, tylko dopiero jak nagrzeje się silnik. Wtedy chodzi jak złoto, czynnik jest, brakowało około 50 g. Na zewnątrz 15*C. Wspominam o klimie, bo nie wiem czy to zegary nie kłamią z tą temperaturą. Napięcia na przewodach do czujnika także dziwne, podobne jak na potencjometrze.
Dodam, że te dziwne napięcia wychodzą już z samych zegarów, mierzone na wiązce zaraz za nimi (po odsłonięciu izolacji)
To ponoć nie są oryginalne zegary.
Pytanie mam takie: czy problemem mogą być właśnie zegary? Kupować używane na podmianę (nie wiadomo, czy da się oddać).
Czy problem może leżeć gdzieś w elektryce poza nimi?
Zegary były u specjalisty... coś podłączył, posprawdzał, stwierdził, że jest tam coś nie tak, że nie od tego auta i olał temat...
W aucie poprzedni właściciel dużo namieszał, trzeba to teraz doprowadzić do ładu...
Mam problem prawdopodobnie z zegarami w polo 2002 rok, benzyna 1.2. Oto co się dzieje:
1. świeci się kontrolka zużycia klocków, od razu po włączeniu zapłonu jest długi pojedynczy sygnał, mechanik mówi, że nie ma w ogóle instalacji (przewodów) poprowadzonych do klocków
2. nie działa wskaźnik poziomu paliwa, wskazówka podnosi się jedynie do poziomu zero, vag pokazuje błąd czujnika potencjometru pływaka. Mechanik twierdzi, że pływak i potencjometr są ok (potencjometr zmienia rezystancję we właściwym zakresie), natomiast napięcia na przewodach do potencjometru to 8V i około 5-6V. Błędu w vagu w ogóle nie da się usunąć. Przy małej ilości paliwa nie zapala się kontrolka rezerwy, natomiast po włączeniu zapłonu na chwilę się ona zapala, wraz z innymi kontrolkami (test zegarów w vagu ok, wszystkie wskazówki działają). Wg mechanika w tym modelu może nie być kontrolki rezerwy...
3. Błąd w vagu w sekcji licznik: błąd czujnika temperatury zewn, pokazuje -45*C (nie da się go w ogóle skasować). Zawsze tyle, niezależnie czy się go odepnie, czy nie. Nie wiem, czy z tego czujnika klima bierze informację o temp. zewnętrznej, ale nie działa ona prawidłowo. Nie włącza się od razu, tylko dopiero jak nagrzeje się silnik. Wtedy chodzi jak złoto, czynnik jest, brakowało około 50 g. Na zewnątrz 15*C. Wspominam o klimie, bo nie wiem czy to zegary nie kłamią z tą temperaturą. Napięcia na przewodach do czujnika także dziwne, podobne jak na potencjometrze.
Dodam, że te dziwne napięcia wychodzą już z samych zegarów, mierzone na wiązce zaraz za nimi (po odsłonięciu izolacji)
To ponoć nie są oryginalne zegary.
Pytanie mam takie: czy problemem mogą być właśnie zegary? Kupować używane na podmianę (nie wiadomo, czy da się oddać).
Czy problem może leżeć gdzieś w elektryce poza nimi?
Zegary były u specjalisty... coś podłączył, posprawdzał, stwierdził, że jest tam coś nie tak, że nie od tego auta i olał temat...
W aucie poprzedni właściciel dużo namieszał, trzeba to teraz doprowadzić do ładu...