VWPolo Klub

Właścicielem polóweczki jestem od niedawna.
Właścicielka sprzedawała auto z powodu problemów finansowych. Auto strasznie zaniedbane, sporo drobnych uszkodzeń, ale za to w śmiesznych pieniądzach.
Polóweczka wymaga sporo pracy teraz... i licze ze się będe mógł wykazać i może jakies podpowiedzi ze strony forumowiczów wpadną do realizacji :mrgreen:

Narazie autem strach jeździć bo auto najzwyczajniej nie nadaje się do jazdy.


Silnik: 1.4 60KM

Kolor: LB5N Indigo Blue Pearl

Wyposażenie:
-wspomaganie
-ABS
-4 poduszki powietrzne
-klimatyzacja
-centralny zamek + pilot
-elektryczne szyby
-elektryczne lusterka, grzane
-regulowana kierownica
-halogeny przeciwmgłowe
-14'' alufelgi Borbet
-półkubełkowe fotele

Audio:
-radio Sony, USB, Bluetooth
-4 głościki -ori

Modyfikacje:
-lampy soczewkowe z oringami angels eyes



Plany:
ogólnie doprowadzić samochód do stanu używalności zanim bedziemy modyfikować
- naprawić zawieszenie
- "check engine"
- zrobić elektryke szyb
- naprawić fotele, ewentualnie wymiana tapicerki - zrobione
- reanimować boczki drzwi
- nowe opony
- usunąć rdzę z przedniego błotnika i maski (zapewne szykuje się wymiana)
- naprawa zamków
- kierownica do obszycia skórą - zrobione
- glinkowanie, polerowanie i na koniec jakieś woski naturalne
- xenony
- pomalować felgi (nie mam narazie pomysłu na to)


FOTKI: (stan po zakupie, robione komórką)


Mam nadzieje ze pod koniec listopada będę już mógł wrzucić ładne zdjęcia odnowionej polówki. A w między czasie foty z postępów nad reanimacją:)

Kolego jaki to rocznik? Kuźwa takiej zapuszczonej 6n2 chyba na żywo jeszcze nie widziałem.

mocno zaniedbany egzemplarz, ktoś tylko lał i jeździł. sporo pracy przed Tobą

Polówka musiała być bita na to wygląda. Dziwne żeby w 6n2 wyskakiwała tak ruda i tak puchła. Mam nadzieję że doprowadzisz ją do takiego stanu w jakim być powinna. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w pracach! :good:

[quote="Filipovic"]Kolego jaki to rocznik? Kuźwa takiej zapuszczonej 6n2 chyba na żywo jeszcze nie widziałem.[/quote]

oj,... widzialem gorsze:) rocznik 2000r:)

[quote="pawellini"]Polówka musiała być bita na to wygląda. Dziwne żeby w 6n2 wyskakiwała tak ruda i tak puchła. Mam nadzieję że doprowadzisz ją do takiego stanu w jakim być powinna. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości w pracach! :good:[/quote]

Jasne że była bita, na szczęście nie widać sladów uszkodzeń/napraw podłużnic, progów, składak to nie jest. Konkretnego dzwona nie miała, raczej kolizja.
Myśle ze jak ze starym mercem z lat 90' daje rade, to z Polo nie powinno być wiekszych problemów.

polo potrzebuję trochę opieki kosmetycznej , nie podałeś ile ma przejechane ale szacuje że okolo 200k km może mieć

Budzik pokazuje 166 tys. Mam spory dylemat zeby go potwierdzić, bo pedały nie są wytarte, gałka zm. biegów ori i nie wyglada na wiekszy przebieg, za to kierownica mocno zmęczona wygląda na 200-220tys. (chyba ze ktos miał chorobe niespokojnych rąk lub nadpotliwość dłoni) i fotele które w boczkach siedziska po stronach drzwi od wysiadania mają wysłużone gąbki.
Mogę jedynie zakładać ze jak auto zostało sprowadzone z niemiec jako 3 latek to wtedy handlarz zrobił korekte np ze 100 na 40 tys.

Widac ze coś kręcony był . Ale powodzenia zebys go doprowadził do stanu jaki powinien być. Pozdro

Wysyłane z mojego Galaxy Nexus za pomocą Tapatalk 2

Jest lepiej:)
Troszke czasu spędziłem przy aucie ale jest efekt.

Tylna kanapa:
zdjąłem całkowicie tapicerke, nigdzie nic nie było uszkodzone, wyprałem 3 razy, szedł taki syf jakby w życiu nikt nie czyścił tapicerki w tym aucie.
Przy składaniu poprawiłem mocowania tapicerki zeby ładniej leżała:)

efekty pracy:

Nieskromnie mogę powiedziec że tył wygląda jak nowy:)

Przedni fotel kierowcy:
Musiałem go rozebrać na części, osłona łączenia oparcia z siedziskiem, niestety uszkodzona, ale dało się ją reanimować i założyć. Poduszka w fotelu fabryczna:) Siedzisko w nienajgorszym stanie, za to boczek siedziska od strony drzwi praktycznie do wymiany. Naprawiłem zachowując profil fotela, całość wzmocniłem jeszcze dodatkowo materiałem. Bardzo się ucieszyłem ze tapicerka od środka była cała, niestety zagięcia na materiale zostały, ale są mniej widoczne. No i wkoncu mogę wygodnie usiąść i nie wbija mi się stelaż w udo przy wsiadaniu/wysiadaniu. Tapicerka wyprana, przy zakładaniu w garażu lekko mi się jednak przybrudziła pyłem, muszę ją odkurzyć:)

fotki: przed naprawą /w trakcie / po złożeniu


fotel pasażera:
niestety z braku czasu nie zdązylem go zrobić do końca, jest w lepszym stanie niż fotel kierowcy, bo nie jest przetarta pianka, ale ma sporo spękań, wykruszoną piankę w boczku.



Reanimacja pierwszego boczku - bo to najbardziej straszyło:)
Odswieżone - plastiki i nowy materiał

Efekty prac są Polówka wraca do żywych

U mnie też zaczynają puchnąć błotniki. Tylko, że maska mimo licznych odprysków nie puchnie jak Twoja.
Generalnie to kierownice masz w dużo gorszym stanie niż ja, a u mnie jest 228 k.

[quote="tomsson"]Generalnie to kierownice masz w dużo gorszym stanie niż ja, a u mnie jest 228 k.[/quote]
Już nie:)
Teraz jest nowiutka, gdyby nie smród klejonego fotela ktory dzisiaj skończyłem, to bym miał zapach świeżutkiej skórki:) no i wkońcu ustawiłem kierownice prosto:)


Dzisiaj bez szaleństw dalej walczyłem z reanimacją polóweczki, ale że niedziela jest to się ograniczylem do diagnostyki bardziej jak do naprawy.

Światła - oj bieda ... światła praktycznie nie świecą. Myślałem ze to wina samych reflektorów, bo na drodze przed autem poprostu ciemno, za to super oświetlały pobocze:) Już liczyłem się z opcją zakupu zwykłych halogenów z odbłyśnikami, bo przecież na tych się jeździć nie da. Jakież było moje zdumienie jak zajrzałem do lampy, a tam żarówki powkładane do góry nogami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Nie dziwie się że ktos miał problem z właściwym założeniem żarówki, w tych lampach wcale do prostych to nie należy:)
Jedno światło postojowe nie działa (oring) - nie wiem czy przerwa na kablu, czy spalone zaróweczki, nie mialem styczności wczesniej z tymi lampami, być możze to jakies badziwie i się będzie sypać.

Pora mocno deszczowa wiec w aucie zagościły nowe wycieraczki typu flat


Jutro pora na zawieszenie i drugi boczek:)

Obszyta stara (kierownica) czy nową gdzieś dorwałeś?

Obszywałem starą.

Fajnie że próbujesz reanimować polo i po pierwszych relacjach widać że na pewno Ci sie to uda powodzenia :piwo: