VWPolo Klub

Witam

W wyniku uszkodzenia przewodu od spryskiwacza tylnej szyby płyn do szyb wesoło spływał i gromadził się pod kołem zapasowym. Efekt tego gromadzenia widać na zdjęciach.

http://zapodaj.net/715401ef78206.jpg.html
http://zapodaj.net/329d164224b34.jpg.html
http://zapodaj.net/3e15d3c700a1f.jpg.html

Mam pytanie jak to zabezpieczyć, żeby nie postępowało dalej?

jeszcze nie jest za późno na ratunek. w pierwszej kolejności wywal stare gumowe koreczki i zastąp je nowymi (numer 803803583B), miejsca w których pojawił się rudy nalot odczyść do gołej blachy i zamaluj je podkładem reaktywnym i/lub lakierem antykorozyjnym. następnie przyjrzyj się od spodu jak wygląda podłoga pod kołem. nie powinno być jeszcze śladów korozji, ale poleciłbym profilaktycznie odczyścić powierzchnię i zapodać tam jakiegoś baranka (np. valvoline tectyl lub boll)

Podkład reaktywny corizon, lub agresywniej brunox. Lakier w sprayu w kolorze nadwozia, i efekt jak nowe

http://allegro.pl/corizon-1l-podklad-re ... 97974.html

Jest napisane prosto na rdze, czy trzeba zatem szlifować do gołej blachy?

Ktoś się orientuje ile taki koreczek kosztuje?

Edit:

Dobra, nie doczytałem aukcji. Czyli szlifuje z grubsza podłoge, żeby nie było luźno związanej korozji, na to corizon i na to lakier?


Edit2:

Zdecydowałem się na ten corizon. Chciałbym, żebyście mi pomogli w zakupach.

Jako podkład reaktywny wezmę to:
http://allegro.pl/corizon-1l-podklad-re ... 97974.html

Jako lakier w kolorze auta wezmę to:
http://allegro.pl/car-rep-lakier-samoch ... 13834.html

Potrzebuję jeszcze jakiś baranek czy coś w tym stylu do zabezpieczenia podwozia.

Czy ten lakier to dobry wybór?

sprawdzi się to, bo lakier dobierzesz praktycznie idealnie pod kolor budy. ja jednak polecam szlifować do gołej blachy, bo na drugim zdjęciu już widać że lakier wokół korka zaczyna puchnąć. koszt korka w zależności od dealera, między 5,83 zł a 8.82 zł.

Zeszlifowałem. Starałem się do gołej blachy, lecz uformowana podłoga średnio pozwoliła mi na dojście wszędzie gdzie się da. Ale luźnego lakieru i rdzy nie było. Pomalowałem corizonem prosto na gołą blachę oraz przejechalem w miejscach gdzie był lakier bez zaczątków niczego (mam nadzieje, że to nie zaszkodzi).

Teraz pytanie czy malować to drugi raz?

Co do korków, to jak sie im przyglądam to nie są sparciałe, ani nic z nimi sie nie dzieje, więc czy to konieczne aby je wymienić?

Farba może być stosowana jako samodzielne zabezpieczenie zbiorników paliw płynnych, benzyn, olejów mineralnych. W tych przypadkach farbę należy nakładać w 2-3 warstwach Powłoka farby syntetycznej do gruntowania nie może stanowić samodzielnego zabezpieczenia antykorozyjnego, należy bezwzględnie nałożyć następne warstwy farb lub emalii np.: chlorokauczukowych, poliwinylowych, epoksydowych, mas bitumicznych.

Nie można stosować pod powłoki nitro. Powłoka powinna być matowa. Wskazane jest pozostawienie do zestalenia powłoki farby syntetycznej do gruntowania w czasie 24 godzin (20°C) przed nałożeniem powłok następnych.

W przypadku malowań renowacyjnych, przy niepełnym usuwaniu powłok z podłoża, farba może być nakładana na pozostawiane powłoki farb olejno - żywicznych, ftalowych, chlorokauczukowych, poliwinylowych, mas bitumicznych.

Nie wskazane jest stosowanie farby syntetycznej do gruntowania pod powłoki farb epoksydowych w przypadkach ochrony elementów stale zanurzonych w wodzie. W tych przypadkach może dochodzić do osłabienia przyczepności między warstwowej.

Z tego co napisałeś to moja wnęka koła zapasowego nie wymaga pokrycia tego kolejną warstwą corizonu.

Jak Wy byście to zrobili?

Nie sprzyja mi tylko to, iż temperatura otoczenia spadła i pewnie długo będzie mi wszystko schnąć (brak garażu)