Strona 1 z 1

Re: Pedał gazu

: 30 cze 2009, 16:54
autor: Lobuz
to jest coś w rodzaju ogranicznika do linki pedału gazu, żeby jej nie zerwać, na pewno auto nie pojedzie szybciej :|
poprawcie mnie jeśli się myle..

Re: Pedał gazu

: 30 cze 2009, 16:57
autor: Lobuz
może źle sie wyraziłem pisząc "zrywa się" ale to jest swego rodzaju ogranicznik

Re: Pedał gazu

: 30 cze 2009, 18:29
autor: tomaloski
Witam. Ostatnio to wykręcałem gdy rozbierałem wnętrze. Nigdy nie patrzyłem za to co się dzieje z przepustnicą i jak się ustawia gdy tego ogranicznika nie ma, muszę to zobaczyć bo to ciekawy temat. Można źle ustawić, tzn. dokręcić za płytko i nie otwierać przepustnicy szeroko. Pozdrawiam.

Re: Pedał gazu

: 02 lip 2009, 14:25
autor: tomaloski
A więc zaglądnąłem i tak to opiszę. Ogólnie przepustnica otwiera się u mnie prawie na oścież, jednak można ją ciutkę jeszcze szerzej otworzyć ale dosłownie o ciutkę. Co do ogranicznika wewnątrz, w moim przypadku mam wyjętą wykładzinę i doszedłem do wniosku, że z założoną wykładziną nie mógłbym wkręcić głębiej tego ogranicznika przez co teraz przepustnica otwiera mi się szerzej aniżeli wcześniej... Taki mały paradoks, ale czy u innych użytkowników Polo z silnikiem AAU przepustnica otwiera się maksymalnie? Chodzi mi, gdy jest wszystko kompletne we wnętrzu, tj. wykładzina itp.

Re: Pedał gazu

: 02 lip 2009, 18:59
autor: sebatec
Ja bym nie ruszał, chociaż nie raz mnie korciło ;)

Re: Pedał gazu

: 02 lip 2009, 19:43
autor: sebatec
[quote="Passlandis"]Ale przy pelnym wychyleniu przepustnica i tak jest na maxa otwarta wiec pewno i tak szybciej by nie jechał ;)[/quote]

Przed chwilą pytałem szwagra. pracował w fabryce Vw Poznaniu i mówi że najwyżej linkę urwiesz ale szybciej nie pojedziesz:

Re: Pedał gazu

: 02 lip 2009, 21:56
autor: kryniu85r
panowie ta sruba to dystans zwykly , mmialem kiedys przypadek w vw t4, jak wcisnelem gaz na maksa to pedal blokowal sie w podlodze zaczepial o dywanik po prostu(strasznie bo silnik wyje ma obroty max a ty probujesz go wyciagnac i nie widzisz drogi bo patrzysz na pedal)takze wkrecilem srubke chyba 8 i pedal sie nie blokowal juz wcale. Tylko oczywiscie jak sie dopasuje za dluga srube to przepustnica nie bedzie sie mocno otwierac i auto bedzie slabsze, drugi przypadek mialem w cinqucento ale tam oryginalnie nie bylo takiego miejsca i jak depnalem max pedal to linka zawieszala sie na tym kolowrotku od przepustnicy wiec sami juz wiecie oco chodzi po co tj

Re: Pedał gazu

: 02 lip 2009, 22:02
autor: KoKo
moje zdanie jest takie jak moich kolegów mechaników co fabryka dala nie powinno sie tego demontowac bo to do czegoś na pewno służy oczywiście takie stwierdzenie stosuje tylko do mechanki co do optyki tez niektóre rzeczy są niezbędne

Re: Pedał gazu

: 03 lip 2009, 18:05
autor: tomaloski
Witam. Tak właśnie rozmyślam, bo gdy powtórnie zamontuje u siebie wykładzinę to tego ogranicznika nie dokręcę tak głęboko jak jest obecnie, czyli przepustnica nie będzie otwierać się maksymalnie i tutaj się zastanawiam czy tak ma być tzn. czy konstruktor sobie tak założył, że przepustnica w tym silniku nie musi się otwierać maksymalnie bo szersze otwarcie nic nie powoduje w silniku? Pozdrawiam.

Re: Pedał gazu

: 06 lip 2009, 17:57
autor: tomaloski
Zobaczę, obadam i napiszę co jak, gdy poskładam wnętrze :-) Pozdrawiam.