[6N2] Padnięty rozrusznik? FILMIK

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
firstborne
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2012, 22:11
Lokalizacja: Poznań

[6N2] Padnięty rozrusznik? FILMIK

Post autor: firstborne »

Posiadając nowy, w pełni sprawny akumulator nie mogłem odpalić auta po kilku dniach postoju. Naprawiłem wszystkie usterki względem poboru prądu, bezpieczniki są również ok, generalnie WSZYSTKO jest (a przynajmniej powinno być) tip top, ale niestety, po przekręceniu kluczyka auto "nie łapie". Znajomy stwierdził, że to rozrusznik. Pooglądałem parę filmików, poczytałem parę wypowiedzi - bendix umarł. Generalnie jeśli to faktycznie jest rozrusznik to chcę kupić go w całości, nie bawić się w żadne regeneracje itd. Dla absolutnej pewności zapodam filmik, który przedstawia zaistniałą sytuację.

http://www.youtube.com/watch?v=A9AMgYkc ... e=youtu.be
Obrazek
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

A masz czasem też taką sytuację, że nawet nie chce zakręcić? Tylko takie "pykanie" słychać? Ja ogólnie stawiam jak Ty - rozrusznik do wymiany. Możesz sobie szczotki sprawdzić, ale jak pisałeś wcześniej, że nie chcesz się bawić w półśrodki, to wymień i tyle. :)
Awatar użytkownika
sidkoz
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 367
Rejestracja: 13 paź 2011, 21:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sidkoz »

Moim zdaniem rozrusznik pracuje tylko nie ma iskry !!!
Ostatnio zmieniony 11 lip 2013, 20:34 przez sidkoz, łącznie zmieniany 1 raz.
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

Ewentualnie może też układ zapłonowy. :)

Edit: Ubiegłeś mnie hehe, przypomniało mi się jak ja miałem z tym problemy i właśnie też na myśl mi to przyszło jak ja miałem z tym problemy, więc zmieniam zdanie. :)
Ostatnio zmieniony 12 lip 2013, 18:28 przez Tajg3r, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
firstborne
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2012, 22:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: firstborne »

Nie właśnie, nie ma żadnego pykania, cykani ani nic...zawsze kręci w taki sam sposób.

@EDIT
A wie ktoś może, gdzie dokładnie ten rozrusznik jest umiejscowiony, by można go było samemu bez oporu wymienić?
Obrazek
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

[quote=""firstborne""]Nie właśnie, nie ma żadnego pykania, cykani ani nic...zawsze kręci w taki sam sposób.

@EDIT
A wie ktoś może, gdzie dokładnie ten rozrusznik jest umiejscowiony, by można go było samemu bez oporu wymienić?[/quote]

Szukaj mniej więcej w tym miejscu Dawidzie:

http://imageshack.us/f/833/dsc07766.jpg/

Poglądowe zdjęcie umiejscowienia rozrusznika w Polo bodajże '98. ;)
Awatar użytkownika
krzychu20
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 3262
Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
Lokalizacja: okolice Przemyśla

Post autor: krzychu20 »

[quote=""firstborne""]Znajomy stwierdził, że to rozrusznik. Pooglądałem parę filmików, poczytałem parę wypowiedzi - bendix umarł.[/quote]

Powiedz znajomemu żeby sie puknął w czółko :crazy:
Z tego co słysze to rozrusznik przecież kręci silnikiem a auto nie odpala :scratch:
Uszkodzony bendix, daje charakterystyczny objaw dziękowy "wzzzzziuuum" podczas próby rozruchu- albo obróci trochę wałem i właśnie robi wzzziuum, albo od razu.

Sprawdzałeś czy jest iskra ? - zdejmij fajkę ze świecy-> wykręć swiecę/włóż w fajkę inną-> przyłóż do głowicy i niech ktoś kręci silnikiem a Ty obserwuj czy jest iskra
Uwaga! Należy uważać, żeby nie pokopało prądem :butcher: :jester:

Dobrze, że zapytałeś tu bo niepotrzebnie wydałbyś kase na rozrusznik :roll:
Awatar użytkownika
TiTo
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 44
Rejestracja: 14 lis 2008, 9:11
Lokalizacja: Olsztynek

Post autor: TiTo »

Awatar użytkownika
firstborne
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2012, 22:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: firstborne »

Hmmm, a czy przyczyną takiego rozruchu może być brak paliwa?
Obrazek
Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

firstborne

sprawdz cewke i doplyw paliwa
Awatar użytkownika
firstborne
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2012, 22:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: firstborne »

Wlałem paliło - nic, ciągle jest to samo.

Postanowiłem wziąć auto na holowanie i tym sposobem je odpalić. Kiedy już to zrobiłem było strasznie mułowate, nie reagowało na pedał gazu. Naciskałem go aż w końcu jakby "załapał", wskazówki się wyłączyły i włączyły, autem szarpnęło i abra kadabra chodził już normalnie...jakby komputer się zresetował czy też dostał paliwa. Chciałem go już odłączać od linki, kiedy nagle zaczął schodzić z obrotów i zgasł nie chcąc potem odpalić, więc znów próbowałem i chodził tak, jak na początku, muł, nie reaguje na gaz. Jakby chodził na 2 gary, dzisiaj sprawdzę świece.
Obrazek
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

uwalona cewka, rozrusznik OK, jakby był uwalony to by nie obracał tylko cykał przy zapłonie.
Podmień cewkę na inną powinno pomóc.(może być używka też malina) ja zawsze mam zapasową w bagażniku :)
civic r18a2/407 1,6 HDi
A
Archeo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 350
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:56
Lokalizacja: Brzezówka/Rzeszów

Post autor: Archeo »

Swoją drogą co za druciarz zakładał gaz... sterownik wisi sobie miedzy akumulatorem a silnikiem, filtr wtryski rzucone pod maske, a niech sobie leżą. Jeszcze by sie przydało przebicie z przewodów WN na sterownik LPG.... porażka, MEGA DRUT.
Obrazek
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

Ktoś kto to robił, powinien być powieszony, i to nie powiem za co. BTW, zrobiłeś już?
Awatar użytkownika
firstborne
Początkujący
Początkujący
Posty: 96
Rejestracja: 12 sty 2012, 22:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: firstborne »

Dwie świece były zalane, mechanior który wziął auto powiedział "silnik nie trzyma ciśnienia", wziął auto na warsztat i już 3 dzień tam siedzi, zobaczymy , co będzie.

Aaaa i bez offtopu na temat instalacji LPG, działa prawidłowo i należycie (od czasu instalacji bez usterek), poza tym gdzie ty chłopie widziałeś wtryski tego typu schowane gdzieś w silniku? Jedynie wtryski typu matrix można tak ogarnąć, w 85% przypadków wtryski są na wierzchu.

Eeee nie wiem jak, nie wiem gdzie ale...pękł tłok i to on jest winowajcą tak 'działającego' silnika. Naprawa, wraz z robocizną i częściami na dzień dobry 1500zł :).
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”