Kiedyś miałem podobny problem, też zaraz po podłączeniu akumulatora, po zapaleniu świateł mijania to auto prawie zgasło, zresetowało się bieżące kilometry i godzina na liczniku, zapaliła się taka żółta ikonka ze strzałką.
Kiedyś też, też zaraz po podłączeniu naładowanego akumulatora, odpaliłem auto, i nagle samo w pewnym momencie zgasło i zapaliła się też ta żółta ikonka ze strzałką.
Nie wiem czy mam się zacząć martwić?
Dzisiejszy problem może być spowodowany np. niedoładowaniem akumulatora? (ze 3 tygodnie nie jeździłem).
Poza tym przy włączonym radiu i odpalaniu auta, lub przy włączonym radiu i zapaleniu świateł mijania (przy włączonym silniku) słychać taki jakby strzał w głośniku. Byłem u elektryka z innym problemem (przewody w drzwiach od sterowania szybami się popsuły), powiedziałem o tych strzałach, ale elektryk był chyba niekumaty albo głuchy, bo zaraz po odjechaniu z warsztatu dalej słychać było strzały.
Chcę się pozbyć tego auta w tym roku, ale póki co jeżdżę i nie wiem czy to może być poważna rzecz czy nie i czy naprawiać czy nie. W lewych drzwiach mam troche uszkodzone przewody od głośnika, czasem głośnik nie działa, gdy się pomoca za gumową część w której idą przewody to wtedy głośnik zaczyna działać

Nie wiem czy wystarczyłoby np. wyjąć bezpiecznik od radia? (radia nie potrzebuję, a chcę mieć spokojne wakacje a nie się martwić czy coś się z autem stanie czy nie)