VWPolo Klub

Witam
W nocy zauważyłem, że w moim samochodzie świecą się same tylne światła (chyba pozycyjne albo stopu lecz bez górnego paska), zaświeciły się same. Sprawdziłem wszystko było wyłączone. Rano akumulator był tak rozładowany, że nawet pilot nie zadziałał. Kilka dni było ok. Dziś znów to samo. Czy to wina elektryki, prądów, czy akumulator do wymiany?? Dodam, że nie mam alarmu, i mam kłopoty z akumulatorem szczególnie w zimie. :niewiem:

Hmmmm akumulator na pewno nie ma nic do tego, tylko to wlasnie aku rozladowalo, a nie on wlaczyl magicznie pozycje.
Tylk oze kurcze nic mi tu nie pasuje, bo lampki rejestracji masz w zderzaku, to przelamane przewody w klapie odpuszczam. Moze zwarcie czujnika stopu, no ale listwa na klapie tez by swiecila. Jak ten problem powroci to napisz konkretnie ktore swiatla sie swiecily, jak postojowki to i postoj przod tez musi sie swiecic.
Hmm a przypadkiem nie zostawiles auta na noc na wlaczonym kierunkowskazie??

Nie miałem włączonego kierunkowskazu. Zauważyłem jeszcze że te tylne światła świecą się około minute potem wyłączają się na około pięć i znowu włączają. Jak będę wiedział jakie to światła napisze.

Już wiem to na pewno światła stopu, trochę sobie postałem przy samochodzie i mam. :boredom:

Srodkowy stop tez sie swieci? Moze masz przerwane przewdoy miedzy klapa a nadwoziem. Ale nie przypomina mi sie nic zeby jakis przewod szedl do klapy gdzie jest stale napiecie.

tak środkowy też