VWPolo Klub

Czy jest jakiś sprawdzony sposób na sczyszczenie tej gumowej powłoki z elementów deski rozdzielczej? Moja jest bardzo porysana i lepiej by wyglądała, gdyby został sam plastik. Jeśli uda mi się ją rozkręcić i oczyścić z tej gumy i zostaną widoczne rysy - okleję ją folią np. a'la szczotkowane aluminium.

Macie z tym jakieś doświadczenia?

Możesz kombinować. Ogólnie dużo zależy od umiejętności. Możesz też pomalować farbą do plastiku Boll. Wygląda identycznie jak ta powłoka. Wcześniej jednak trzeba oczyścić z całej gumy bo farba się zważy z tą gumą. Ewentualnie hydrografika itp. Sam się zastanawiałem nad tym.
Choć przychodzi mi też na myśl wymiana kokpitu na nowy. Koszt niestety koło 400 zł...

A czym, Twoim zdaniem, można by spróbować to sczyścić?

Ja u siebie sczyściłem z tej gumy ten mały kawałek plastiku, który jest pod licznikiem, pomiędzy kolumną kierownicy. Z racji, że jest to mały obszar, gumę zeskrobałem... własnym paznokciem Kawałek po kawałeczku jechałem i wszystko elegancko zlazło. Na koniec smugi wyczyściłem szmatką nasączoną denaturatem. Efekt - rewelka. Żadnych rys, idealna powierzchnia. Śladu nie ma - jak z fabryki. Co do konsoli, byłoby ciężko, bo paznokci by zabrakło, ale jakiś sposób na to można znaleźć.

CO do hyedrografiki: Też się tym interesowałem. Rozmyśliłem się jednak, ponieważ gościu z firmy zajmującej się tym, powiedział mi, że efekt po hydrografice jest zawsze w połysku - nie da się nanieść matowej hydrografiki... a ostatnią rzeczą jaką chcę w samochodzie to odbijające powierzchnie... Pozostaje jedynie oklejenie folią termokurczliwą... Jednak trwałość tego to raczej też jakaś wypaśna nie jest.

To Ci źle powiedział, bo są też lakiery bezbarwne w macie.

A pomyslaleś o foli karbonowej sa rózne kolory ja chyba będe to robil to mnie ta guma strasznie wk......najwiekszy syf jaki vw zrobil

Myślałem o folii ale sam tego nie położę. Na pewno nie na takiej powierzchni...

Do tego zastanawiam sie jak bedzie wyglądać kokpit w karbonie a włączniki itp czarne..

Panowie, ja mam pewne doświadczenie z foliami typu karbon, szczególnie tymi z oferty 3M, które uważam za najlepsze. Kiedyś oklejałem dach i tylną klapę przy poprzednim samochodzie. Nie jest to bardzo trudne zadanie ale trzeba przy tym myśleć i zaopatrzyć się w opalarkę / suszarkę oraz raklę (choć konsolę lepiej robić palcami). Efekt będzie o wiele bardziej matowy niż hydrografika polakierowana matowym bezbarwnym i przede wszystkim powierzchnia nie będzie gładka. Osobiście wybrałbym coś innego niż karbon, może efekt szczotkowanego aluminium byłby lepszy ale to kwestia indywidualna.

Uważam, że oklejenie tej konsoli folią wylewaną jest do zrobienia ale należy ją zdemontować i sczyścić powłokę tej gumy (nie wiem jaki rozpuszczalnik zastosować aby nie uszkodził plastiku). "Na próbę" ją podważałem rękoma ale nie udało mi się jej zdjąć. Czy ona jest montowana na zatrzaski? Czy trzeba rozbierać cały kokpit?

Konsola jest przykręcona wielona śrubami. Trzeba zdemontować radio, górną półkę, maskownicę nawiewów, trzymadełko na kubek i kwity.

Dobra wiadomość - co prawda mozolnie ale można tą badziewną, gumowatą powłokę, sczyścić denaturatem. Zdziwiłem się jednak, jak się okazało, że zaślepka od strony kierownicy jest chropowata a ta od wysuwanej szuflady na kubek - gładka :shock:
Z tej chropowatej schodziło niesamowicie opornie, w tym czasie dałbym radę sczyścić gumę z pozostałej części konsoli.