VWPolo Klub

Wybieram się to elektryka samochodowego ale w międzyczasie chciałbym opisać problemy. Może mi jakoś pomożecie chociaż naświetlić co się może dziać a może bez zobaczenia samochodu się nie da nic powiedzieć, nie znam się.

VW Polo 6n2 2001 1.0 benzyna 12letni
Od około pół roku dziwne rzeczy mi się w aucie dzieją:
- strzelanie w głośnikach przy zapalaniu świateł przy włączonym radiu
- kilka miesięcy temu przepaliły mi się jednocześnie 3 żarówki (2 mijania, 1 długie) - nie wiem czy to przypadek i po prostu zakończyły swój żywot czy może jest nie tak.
- teraz coś się dzieje z przyciskami w drzwiach od strony kierowcy które sterują zamykaniem/otwieraniem szyb oraz zamykaniem/otwieraniem drzwi na zamek.
Przycisk otwierania szyb w ogóle nie działa. Ale gdy otworzę szybę w drzwiach od strony pasażera przyciskiem w drzwiach od strony pasażera, to mogę tę szybę zamknąć przyciskiem od strony kierowcy (tylko że zamyka w każdym przypadku i gdy nacisnę zamykanie i gdy nacisnę otwieranie tej szyby.
Nie działa też przycisk zamykania/otwierania drzwi na zamek. Gdy kluczyk jest w pozycji 0 lub całkowicie wyjęty to zamykanie/otwieranie na zamek drzwi działa.
Gdy przekręcę kluczyk tak że mi się kontrolki zapalą ale nie uruchomię silnika to też już nie działa. Gdy uruchomię silnik to też nie działa. Działa jedynie gdy kluczyk jest w pozycji 0 lub w ogóle go nie ma.

Strzały w głośnikach i przepalone żarówki - to się zdarzało przed ostatnią wizytą u mechanika.
Problem z szybami i zamykaniem drzwi zaczął się od ostatniej wizyty u mechanika (wymiana olejów silnikowego, filtrów oleju, powietrza, tulei, tłumików środkowego, końcowego i jeszcze takiego czegoś jakby siatkowanego przed tłumikiem środkowym chyba (może to do jakiegoś katalizatora idzie(?) coś mi mechanik mówił o katalizatorze ale może coś pomyliłem); no i jeszcze podpinał komputer i potem sprawdzał chyba w silniku co sie stało (bo zapalają się i czasem gasną kontrolki EPC, ABS i Check engine), mam popsuty zawór EGR.
Nie chciałbym, żeby mnie kiedyś spotkała jakaś "niespodzianka", że auto mi się zapali :unsure:

- kilka miesięcy temu przepaliły mi się jednocześnie 3 żarówki (2 mijania, 1 długie) - nie wiem czy to przypadek był i zakończyły swój żywot, czy coś jest nie tak. Tak się tylko raz zdarzyło.

- a i raz się zdarzyło tak, że zaraz po podłączeniu akumulatora (był wyjęty na zimę) auto odpaliło normalnie, ale nagle zgasło i zaświeciła się kontrolka akumulatora, wszystko na wyświetlaczu zgasło, zresetowało się, i zaraz po tym normalnie już odpalało. To był jednorazowy incydent.

Wiesz, jak dla mnie to może być coś gdzieś z masą, dobrze by było poprzeglądać i przeczyścić masę przy łączeniach z budą, ale jest to kuuupa roboty na piechotę. Coś może gdzieś zwierać..

Miałem nieco podobną sytuację w poprzednim aucie. Znalezienie i wyeliminowanie problemu zajęło mi tydzień... ale ja jestem skąpy i oporny jeżeli chodzi o dawanie auta do partaczy mechaników.
Mi nie chciały się świecić światła mijania i długie, a jak się zapaliły to gasły w trakcie jazdy, do tego trzeszczało radio przy włączaniu kierunkowskazów i jeszcze dodatkowo zaczynały migać dwa razy szybciej.
Wtedy zlokalizowałem okolice usterki tylko dzięki temu, że łapałem po ciemku po wszystkich kablach i naciskałem aż zaczęły mi się świecić światła. Okazało się, że to okolica gniazda bezpieczników i przekaźników, więc wyjąłem je wszystkie i wyczyściłem i to samo zrobiłem z całym gniazdem i od tamtego momentu było wszystko ok.