VWPolo Klub

Witam, jestem tutaj nowy i pisze w dosc powaznej sprawie. mam problem z moim polo 1,6 95r. mianowicie sprawa wyglada nastepujaca, rano jak wsiadam do samochodu to odpali bezproblemu natomiast jak juz pojade do sklepu 100metrow dalej po bulki czy cos i chce odpalic po wejsciu do samochodu nie idzie. przekrecam kluczyk slysze jak pompa paliwowa chodzi, rozrusznik tez kreci. ale poprostu nie odpala. cala ta sytuacja jest dosc dziwna. tak jak mowie rano odpali zawsze ale wlasnie czasami jak jest w fazie nagrzewania czy juz nagrzany to nie mam mocy, natomiast jak juz pobowalem jak go zapchne to odpali od razu nie wiem, bardzo prosze o pomoc, wymieniali mi juz modul ,stacyjke plus kostke stacyjki, zegary. nie wiem ale moze ma to cos wspolnego po te rzeczy zaczely sie dziac jak zamonotwalem spore car audio i mozliwe ze cos sie nadpalilo? miedzyczasie juz nie mam sprzetu ale problem nadal jest

Nie wiem nie znam się aż tak ale może kable WN lub swiece sprawdź... może coś z jakimś regulatorem i zalewa Ci silnik... ale tu sie już niech inni wypowiedzą nie chce wprowadzać w błąd. :crazy:

Sprawdż cewke zapłonową może pęknięta i już odchodzi w zaświaty.Jak sie zagrzeje to dotknij ją ręką jaka temperatura bardzo gorąca czyli ma już zwarcie miedzy zwojowe i temperatura ją rozciska po ostygnięciu jak to jest w fizyce skurcza sie i zwarcie znika i tak w kolo.No i czujnik hala sprawdzić.

takie objawy ma czujnik halla :crazy:

rozumiem ale czasami nawet jest tak ze jak jezdze godziny po miescie, wylacze i odpale samochod to pali na tyka, ta sytuacja z tym nieodpalaniem zdarza sie bezplanowo. i jedyna mozliwoscia jest zapchac badz poczekac np 3godziny
takze czy to faktycznie czujnik halla ? czy macie jakies inne pomysly