VWPolo Klub

Witam od pewnego czasu mam dziwna przypadlość samochód odpala bez problemow ale po włączeniu swiateł czuje sie znianę w pracy silnika tak jak by spadaly obroty myslalem że to alternator ale światła nie przygasają i deska rożdzielcza też nie przygasa dopiero kiedy włączę dodatkowo dmuchawę na maxa lekko przygasa na chwilkę deska rozdzielcza a światla nie i wtedy na chwilke spadaja znacznie obroty wyłączam dmuchawe nic sie nie zmienia a po wyłaczeniu świateł silinik pracuje poprawnie proszę o poradę gdzie szukac przyczyny z gory dziękuje

// Za łamanie regulaminu dostałeś ostrzeżenie. Zapoznaj się z nim, i wpisz właściwy model polo w swój profil. Wtedy będzie można przenieść temat do właściwego działu. //G.

to ze obroty spadaja na chwile po zalaczeniu duzych odbiornikow pradu jest normalne.
Wlaczasz odbiornik >>> wiekszy opor stawiany silnikowi przez alternator >>> obroty silnika ida na chwile w dół.

Jakby go zaczelo dusić, telepać mocno budą czy gasł silnik to rozumiem ze problem , ale tu chyba nic takiego sie nie dzieje ?

maciej363 to jest normalne i nie masz się czym martwić, właściwie to nigdy nie spotkałem się z samochodem, w którym by się to nie działo, choćby na ułamek sekundy

tak jak wyżej :mrgreen:
byle nie gaśnie

Dziękuje za odpowiedż odpala bez problemu nigdy nie zgasl jedyne tylko co mnie martwiło to to że czuć lekka rożnice w pracy silnika kiedy zapalam światla czyli mam sie nie zamartwiać?

[quote="maciej363"]jedyne tylko co mnie martwiło to to że czuć lekka rożnice w pracy silnika kiedy zapalam światla czyli mam sie nie zamartwiać?[/quote]
nie martw sie to jest normalne :!: :!: :!: