[9N] problem z zamkiem centralnym - otwieranie z kluczyka
: 29 sty 2013, 13:00
Witam,
Wczoraj rozbierałem boczek, aby wymienić lusterko elektryczne, z przyczyn losowych od parkowania na wiacie od wózków ;/
Wymiana lusterka odbyła się bez najmniejszych problemów. Ale już wcześniej miałem problem że otwieranie z kluczyka nie zawsze działało jak powinno. To znaczy normalnie gdy otwiera i zamka się auto kluczykiem, czy to nawet od strony pasażera auto się ładnie rygluje i odryglowuje łącznie z bagażnikiem.
Problem zaczął się w momencie, kiedy przymarzły zamki jak już popuszczały oblodzenia zamek od kierowcy nie chciał za bardzo dobrze fizycznie funkcjonować, a od strony pasażera było ok. Więc zalałem go WD40 i zaczął z powrotem działać, ale już nie otwierał mi całego auta tylko stronę kierowcy. Podczas jazdy, kiedy chciałem zaryglować się od środka auto rygluje się całe, ale lewe drzwi kierowcy już nie ząbek symbolizujący zamykanie drzwi zamyka się i zaraz odskakuje, czyli otwiera się.
Wczoraj jak już rozebrałem bok to to sprawdziłem i okazało się że wiązki kabli są ok, a coś jest nie tak z modułem, która podczas ruszania kostki zaczyna świrować i przy otwartych drzwiach pompa paliwa co chwilę się dopala i lampka oświetlenia boczku również migocze. Zapryskałem styki od kostki do modułu kontakt sprayem myśląc że to pomoże ale jednak się nie udało. Ściągnąłem ściągaczem kostkę od modułu żeby tak się nie ruszała złożyłem boczek i zaraz po złożeniu zamek z klucza chodził normalnie zamykał i otwierał ładnie autko. Ale nie zawsze tak jest czasem świruje i zamyka sam zamek od strony kierowcy a reszta otwarta - jak nie raz docisnę kluczyk lekko mocniej to zajarzy. Sytuacja wygląda teraz tak że jak zamykam auto, to znajdująca się zaraz koło bolca dioda nie zawsze miga a powinna, a jak od strony pasażera zamykane jest auto zawsze działa i nie zawsze ryglowanie we wewnątrz działa poprawnie.
Wiecie może co może być takową dokładnie przyczyną ? Czy muszę cały moduł wymieniać czy też może lutować zimne jakieś luty przy zamku ? Ktoś miał takie akcje z tym ?
Wczoraj rozbierałem boczek, aby wymienić lusterko elektryczne, z przyczyn losowych od parkowania na wiacie od wózków ;/
Wymiana lusterka odbyła się bez najmniejszych problemów. Ale już wcześniej miałem problem że otwieranie z kluczyka nie zawsze działało jak powinno. To znaczy normalnie gdy otwiera i zamka się auto kluczykiem, czy to nawet od strony pasażera auto się ładnie rygluje i odryglowuje łącznie z bagażnikiem.
Problem zaczął się w momencie, kiedy przymarzły zamki jak już popuszczały oblodzenia zamek od kierowcy nie chciał za bardzo dobrze fizycznie funkcjonować, a od strony pasażera było ok. Więc zalałem go WD40 i zaczął z powrotem działać, ale już nie otwierał mi całego auta tylko stronę kierowcy. Podczas jazdy, kiedy chciałem zaryglować się od środka auto rygluje się całe, ale lewe drzwi kierowcy już nie ząbek symbolizujący zamykanie drzwi zamyka się i zaraz odskakuje, czyli otwiera się.
Wczoraj jak już rozebrałem bok to to sprawdziłem i okazało się że wiązki kabli są ok, a coś jest nie tak z modułem, która podczas ruszania kostki zaczyna świrować i przy otwartych drzwiach pompa paliwa co chwilę się dopala i lampka oświetlenia boczku również migocze. Zapryskałem styki od kostki do modułu kontakt sprayem myśląc że to pomoże ale jednak się nie udało. Ściągnąłem ściągaczem kostkę od modułu żeby tak się nie ruszała złożyłem boczek i zaraz po złożeniu zamek z klucza chodził normalnie zamykał i otwierał ładnie autko. Ale nie zawsze tak jest czasem świruje i zamyka sam zamek od strony kierowcy a reszta otwarta - jak nie raz docisnę kluczyk lekko mocniej to zajarzy. Sytuacja wygląda teraz tak że jak zamykam auto, to znajdująca się zaraz koło bolca dioda nie zawsze miga a powinna, a jak od strony pasażera zamykane jest auto zawsze działa i nie zawsze ryglowanie we wewnątrz działa poprawnie.
Wiecie może co może być takową dokładnie przyczyną ? Czy muszę cały moduł wymieniać czy też może lutować zimne jakieś luty przy zamku ? Ktoś miał takie akcje z tym ?