Mam polo 86c2f benz 1.3
I ostatnio mam problemy z odpalaniem (zwłaszcza przy tych mrozach).
Jeżdżę głównie krótkie trasy 6km (uczelnia i z powrotem). Planuję regenerację rozrusznika, ale naszły mnie takie pytania:
1. Czy można wymienić rozrusznik na jakiś mocniejszy (np. z diesla)? Czy jest to raczej nieopłacalne? (czy wtedy potrzeba dodatkowo nowy alternator, akumulator)
2. Jak przejadę się na długiej trasie i aku naładuje się do pełna, to nie ma problemu z rozruchem (ale i tak nie odpala tak dobrze jak znany mi golf 4 tdi). Czy można wsadzić jakiś lepszy alternator (żeby szybciej ładował aku), czy polecacie regenerację alternatora? A może wystarczy ta regeneracja rozrusznika?
Dodam, że aku jest prawie nowy (roczny)
[86c2f]"Krótkie trasy- alternator+ rozrusznik"
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
zacznij od rozrusznika + tulejka w skrzyni od rozrusznika. jak masz stary typ rozrusznika (masywny, gruborobiony) to ja bym wymienił na nowszy model.
Miałem ten sam problem, ledwo kręcił a przy mrozach wcale zawieszał się.
wyczyszczenie pomogło, ale nie była nadal rewelacja. po wsadzeniu tego zgrabniejszego niebo a ziemia.
Miałem ten sam problem, ledwo kręcił a przy mrozach wcale zawieszał się.
wyczyszczenie pomogło, ale nie była nadal rewelacja. po wsadzeniu tego zgrabniejszego niebo a ziemia.
zainwestuj w prostownik jeśli aku nie doładowane z powodu krótkich tras.
A może znacie jakieś miejsce w Gdańsku, gdzie mógłbym niedrogo sprawdzić ile pożera mi rozrusznik? bo może faktycznie nie tutaj tkwi problem