Witam wczoraj byłem o włos od kraksy przez hamulce. Coś się popsuło bo pedał hamilca chodzi strasznie opornie ;/ trzeba używać bardzo dużej siły a jak już depnie się na maxa to koła od razu się blokują. Słychać jeszcze coś takiego jakby ja tarczy była nierówność i takie stukotanie przy hamowaniu. Dodam że nie mam w nim abs (ktoś musiałbyć bardzo rozsądny że kupił auto z 2005 bez abs) silnik 1.2 12V 64KM. Może ktoś się z tym spotkał albo słyszał o jakichś wadach fabrycznych bo raczej servo czy pompa nie mogłaby paść przy 30000 ;/ A kiedyś miałem sytuację że chrobotało mi przy skręcaniu (myślałem że to przeguby co też było niemożliwe) ale okazało się że pod tarcze wpadł kamyczek i on był wynowajcą
serwo można sprawdzić
na wyłączonym silniku ponaciskaj kilka razy pedał hamulca aż całkiem stwardnie
trzymiąc noge na twardym hamulcu zapal auto pedał powinien zejść pare centymetrów wtedy serwo jest dobre :oki:
hmm sprawdzałem servo ale jak "pompowałem" pedałem na wyłączonym silniku to nie chciało stwardnieć do końca tylko dalej jakby się pompowało ;/ po włączeniu silnika pedał poszedł w dół