VWPolo Klub

Witam. Chciałbym się dowiedzieć dlaczego auto zamula gdy próbuje szybko ruszyć z miejsca. A mianowicie, gdy dam gazu do około 3000 obrotów i spuszcze szybko sprzęgło, to auto zamiast ruszyć z "piskiem" zamula na moment i dopiero po chwili się rozpędza. Czym to może być spowodowane?

kończy się sprzęgło śliska się

czyli konieczna wymiana kompletnego sprzęgła? Prócz tego że na tej jedynce zamula przy mocnym dodaniu gazu to jest wszystko porządku, na innych biegach nie ma problemu itp.

dla pewności zaciąg hamulec włącz 1 dodaj gazu i puść pedał sprzęgła zobaczysz jeśli nie zgaśnie natychmiast to sprzęgło

Kolega pisze, że zamula po puszczeniu sprzęgła, jak by się kończyło sprzęgło to obroty by rosły więc wydaje mi się że wina leży gdzie indziej.

wojtasek dziś po pracy spróbuje i napisze co będzie
a czy mogły by być to świece? na tygodniu mam zamiar wymienić na nowe ponieważ poprzedni właściciel zaniedbał inne wymiany części eksploatacyjnych to pewnie i to też zaniedbał

a czy na pewno na pozostałych biegach nie ma problemu i chętnie przyśpiesza ?

na innych biegach normalnie chodzi jak i normalnie przyspiesza (o ile można to tak nazwać przy 1.0 z LPG )
sprawdzałem tak jak powiedziałeś, auto prawie od razu zgasło

no to musi być coś innego...? lub taka uroda tego silniczka i na gazie się zbiera tak ospale niech się wypowie ktoś kto ma taki sam silnik z gazem

to czekam na odpowiedz od posiadacza zagazowanej polówki 1.0 aev

jeśli kręcisz go do zabójczych 3000 obr/min i oczekujesz że Ci wyrwie niczym rakieta Apollo.. to chyba z szybką jazdą nie wiele miałeś do czynienia

jeśli już chcesz ruszyć z piskiem, to zafunduj mu przynajmniej 5k obrotów i dobry strzał ze sprzęgła, inaczej zapij wodą że Ci coś tam zajęczy w 1.0
jeśli już chcesz ruszyć szybciej z 3tyś obrotów, to musisz na początku wystartować na półsprzęgle inaczej zawsze będzie się dławił na początku

w mojej ocenie powinieneś przećwiczyć to co wyżej a z autem jest wszystko w porządku, w końcu to zagazowane 1.0 :shock:

Przychylam się do wypowiedzi kolegi dumle :blush2:
No i nie ma info jakie opony masz w tym polo :roll:
Jak mają dobrą przyczepność to nie zapiszczą :roll:

nie mam zamiaru jeździć tak by opony piszczały, chciałem tylko zobrazować wam mój problem.

To nie problem, to urok małego silnika w dość ciężkim aucie.

[quote="gondzik1075"]gdy dam gazu do około 3000 obrotów i spuszcze szybko sprzęgło, to auto zamiast ruszyć z "piskiem" zamula[/quote]

[quote="gondzik1075"]nie mam zamiaru jeździć tak by opony piszczały[/quote]

mhmmm temat chyba uważam za wyczerpany