Od grudnia jeżdżę 9N 1,9 SDI ASY 2002.
Niestety dziś polówka "rzuciła palenie" - całą sytuacja wyglądała następująco: ruszam ze skrzyżowania, zapaliły mi się kontrolki od świecy żarowej, wspomagania, ABSu i poduszki. Wspomaganie oczywiście padło - ledwo mogłem przekręcić kierownicę. Zatrzymałem się po paru metrach, zgasiłem silnik, radio fabryczne się zablokowało (napis SAFE). Próbuję odpalić - rozrusznik nie kręci - robi może pół obrotu, całą deska gaśnie i nic dalej się nie dzieje. Szyby elektryczne działają, centralny zamek również. Wcześniej kilka razy podczas jazdy mrugała kontrolka od świecy żarowej - losowo w czasie jazdy przez kilka minut i przestawała (3 może 4 razy w ciągu 2 miesięcy).
Czy ma ktoś może pomysł co to może być?
Sam nic nie zrobię z autem - nie mam sprzętu, miejsca ani ręki do napraw - poszukuję mechanika w Krakowie, najlepiej Huta.
Dzisiejsza akcja z pomocą przyszłego szwagra - spróbujemy czy pomogą kable - podłączyliśmy, chwilę się podładował i odpalił. Wszystkie kontrolki zgasły czyli wyglądałoby na że jest w porządku, stwierdziłem jednak że daję auto do mechanika.
W międzyczasie dojechał umówiony mechanik - dogadaliśmy się, że od razu jedziemy pod jego warsztat - jakieś 7 km od miejsca gdzie parkowałem.
Jakieś pół kilometra przed warsztatem zaświeciła się kontrolka od wspomagania (przestało działać) ale jakoś dojechałem.
Pierwsza diagnoza - brak ładowania, jutro ma zaglądać co i jak. Będę pisał na czym stanęło.
U mnie podobnie zachowywalo się auto przy padajacym akumulatorze. Zanik wspomagania, ale objawy z świecącymi kontrolkami nie występowały.
Piszę o Oplu ma się rozumieć
Diagnoza alternator padł, dziś wymontowany i przekazany do regeneracji. Na jutro ma być zrobiony.
Zastanawiam się czy po całkowitym wyczerpaniu akumulatora będę musiał go wymienić - auto kupiłem w grudniu 2011, w najcięższe mrozy (-22'C) nie było problemu z odpaleniem, historii nie znam, nie mam pojęcia ile ma lat...
Do moderatora - jeśli można to proszę o przeniesienie do działu elektryka.
Może być tak, że padł tylko regulator napięcia alternatora. Częsta przypadłość. A może do regeneracji jest więcej podzespołów? Tak czy inaczej regenaracja całości oscyluje ok. 350-400 zł + robocizna za demotaż i montaż.