[6R]1.2 TSI - półautomatyczka klima wyje i inne kwestie
: 27 lip 2012, 18:29
Witam,
chodzi o cross polo 1.2 TSI kupiony w listopadzie 2010.
Zauważyłem ostatnio, gdy klimy półautomatycznej używam, że gdy, np 2ką pogdazuje przy jeździe i puszczam gaz to klima tak lekko wyje jakby razem z silnikiem gazowala i spadala z wyższych obrotów - powinno tak byc? Trochę to dziwne, czy dodawanie gazu winno mieć wpływ taki na klimę? Jest jakaś akcja na to?
Czy moja auto łapie się na TPI 15D8 - hałasujący rozrząd?
Czy normalne jest to, że podczas stania na światłach np, na luzie silnik tak rzadko ale na chwilkę podryguje sam?
Już w maju byłem w Niemczech na akcji z podkładką dystansową pod turbiną, soft jeżdźe często na nowszy zmieniać, gwarancje mam do końca listopada tego roku, więc myślę co by jeszcze z gwarancji wycisnąć.
Ja wszystko robie w WV Pasewalk, bo zawsze wszystko robione jest odrazu, bez wyznaczania terminów i czekania, Niemiec to Niemiec - tym bardziej jak da mu sie ptasie mleczko i polskie piwo:) i smieją się z polskich serwisantów jak mi odpowiadali w Szczecinie - ten typ tak ma.
Proszę o rady:)
Jak myślicie, czy w aucie w tym wieku warto jest zrobic tzw serwis letni za 15 Euro? Parę razy już robiłem, otrzymuje się całą listę od majstra co sprawdzone zostało - ojciec mi mówi, że robienientego w aucie w takim wieku to niepotrzebne wywalanie kasy - też tak sądzicie?
chodzi o cross polo 1.2 TSI kupiony w listopadzie 2010.
Zauważyłem ostatnio, gdy klimy półautomatycznej używam, że gdy, np 2ką pogdazuje przy jeździe i puszczam gaz to klima tak lekko wyje jakby razem z silnikiem gazowala i spadala z wyższych obrotów - powinno tak byc? Trochę to dziwne, czy dodawanie gazu winno mieć wpływ taki na klimę? Jest jakaś akcja na to?
Czy moja auto łapie się na TPI 15D8 - hałasujący rozrząd?
Czy normalne jest to, że podczas stania na światłach np, na luzie silnik tak rzadko ale na chwilkę podryguje sam?
Już w maju byłem w Niemczech na akcji z podkładką dystansową pod turbiną, soft jeżdźe często na nowszy zmieniać, gwarancje mam do końca listopada tego roku, więc myślę co by jeszcze z gwarancji wycisnąć.
Ja wszystko robie w WV Pasewalk, bo zawsze wszystko robione jest odrazu, bez wyznaczania terminów i czekania, Niemiec to Niemiec - tym bardziej jak da mu sie ptasie mleczko i polskie piwo:) i smieją się z polskich serwisantów jak mi odpowiadali w Szczecinie - ten typ tak ma.
Proszę o rady:)
Jak myślicie, czy w aucie w tym wieku warto jest zrobic tzw serwis letni za 15 Euro? Parę razy już robiłem, otrzymuje się całą listę od majstra co sprawdzone zostało - ojciec mi mówi, że robienientego w aucie w takim wieku to niepotrzebne wywalanie kasy - też tak sądzicie?