Strona 1 z 1

[6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 16 cze 2012, 11:45
autor: bartini6
Ostatnio dość mocno pada i wszędzie stoją kałuże. Wpadłem w jedną z większych i auto zgasło... Nie mogłem go odpalić dopiero przestał kilka godzin i ledwo odpalił ale przy dodawaniu gazu przerywał i na obroty wejść nie chciał. Czy ktoś wie co mogło mi zalać? Kable zapłonowe są nowe, do aparatu zapłonowego przymierzam się aby wymienić bo cieknie z niego olej (nie pomogła wymiana uszczelek)

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 16 cze 2012, 19:59
autor: Arito
Jeżeli zalałeś silnik wodą a wymieniłeś kable, to znaczy że jest jeszcze coś co jest wrażliwe na wilgoć, i myśle że to może być kopółka aparatu. Za siłę iskry na świecach jest odpowiedzialny cały ukłd zapłonowy, który z biegiem lat staje się coraz słabszy i należy go wymienić

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 16 cze 2012, 23:53
autor: bartini6
ok. dzięki. samej kopółki wymieniał nie będę tylko wymienię cały aparat zapłonowy bo cieknie mi z niego olej

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 17 cze 2012, 10:49
autor: Kamil K
Sprawdź cewkę. Zobacz czy nie jest pęknięta lub nadpalona. Nie musi to byc wina kałuż a wilgoci bo cewka jest na samej gorze.

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 17 cze 2012, 15:00
autor: bartini6
jak mam sprawdzić czy nie jest nadpalona?? jest cała w plastiku wiec do środka niema jak się dobrać

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 21 cze 2012, 15:32
autor: Kamil K
czasem nawet po obudowie widać. nie jest pęknieta?

Re: [6n] Problem po wjechaniu w kałuże

: 22 cze 2012, 16:38
autor: bartini6
niby nic nie widac