VWPolo Klub

witam, pewnie juz o tym bylo ale nie moge jakos sie dokopac...
moje polo 9n (1,4 TDI 2004 r) lubi zapalic sobie kotrolke check motor (taka zolta z ikonka silnika). dzieje sie tak przy odpaleniu auta i zwykle obcina wowczas moc. Po restarcie, tzn. wylaczeniu silnika i ponownym wlaczeniu dostaje moc spowrotem, a kontrolka nadal swieci przez paredziesiat kilometrow, po czym gasnie i wszystko wraca do normy a za 2-3 tyg sytuacja sie powtarza. jezdze tak jakies pol roku. w serwisie komputer pokazuje chwilowy blad - bylem 2 razy. probowalem paru rzeczy: - -zalanie paliwa pod korek - bo czytalem ze male disesle nie lubia jezdzic na oparach -nie pomaga
-w sierpniu wymienialem olej i wszystkie filtry - bez zmian
-wydawalo mi sie rowniez ze kontrolka zapala sie np po umyciu auta lub w czasie deszczu czyli po kontakcie z woda- doswiadczalnia nie potwierdzily tej tezy
-pozostaje sonda lambda lecz nie wieze by 4 letnie auto z malym przebiegem (niecale 50 tys -czyli 10 na rok) mialo walnieta sonde, a po za tym komputer nie daje takiego komnikatu

czytalem w gazecie ze to normalne dla tego mojego auta i olalem to, lecz chcialbym wiedziec co jest grane? HELP ;-)

wedlug mnie przyjrzyj sie turbinie (moze zapieczone łopatki) i wszytskim przewodom cisnieniowym.

co do turbiny - całkiem możliwe że trzeba ją przewietrzyć - dłuższa trasa, ładna prędkość, ładne obciążenie silnika - turbinie to pomoże

zrób tak, że rozkręć silnik do 4000 (na trójce czy czwórce, oczywiście uważaj na innych uczestników ruchu), potrzymaj go chwilkę na pełnym gazie, puść, jak obroty zaczną spadać (koło 3300-3500) to znowu pedał w podłogę - jak się zaświeci check to turbina albo do "przegonienia na trasie" albo do czyszczenia (kierownica gazów wylotowych)...

a to nie glupie jest... po pierwsze jezdze zwykle krotkie odcinki drogi (10 km)... a po drugie jak kiedys mialem nerwa i przelecialem ta moja krotka trase (10 km z domu do mamy) z pedalem w podlodze, to potem przez prawie miesiac kontrolka sie nie zapalila... a innym razem jechalem gdzies dalej -trasa lacznie 240 km to te wszystko bylo wporzo...

przewody raczej ok, przyjrze sie dokladnie, lecz nic podejrzenego nie widzialem. wyprobujemy wkrotce i odezwe sie... wielkie dzieki pozdro!

-- Wto Gru 30, 2008 10:10 pm --

...problem uwazam za rozwiazany, od kiedy zmienilem stacje paliw jest wszystko ok. nie ma znaczenia, czy krotkie odcinki, czy dlugie. trzeba tylko lac dobre paliwko ;-)

Witam

Po sprawdzeniu VAG-iem dostaje następujący błąd:
16523 P0139 O2 obwód czujnika – powolna odpowiedź (bank 1 czujnik 2)
Kontrolka Check engine zapala się po ok. 150km. Z tego co się dowiedziałem to możliwe ze chodzi o czujnik tlenków azotku umieszczony za katalizatorem, posiada 6 przewodów 03C 906 261. Nie wiem czy winny jest czujnik, centralka która jest zamontowana na podwoziu, nieszczelny tłumik, przewody. Takie opcje przychodzą mi do głowy
Macie jakąś diagnozę bo mechanicy nie radzą sobie z tą sprawa albo mówią żeby wymienić czujnik to się przekonam. Kupiłem używany, to vag pokazuje ten sam błąd

Koledzy dobrze piszą.Dobrze przegonić tdi to podstawa. Mi zdarzało się nawet trzymać do odcięciai ogólnie nie oszczędzam go. 80tyś km i bez żadnej awari silnika