VWPolo Klub

Siema

Szukałem, ale nie znalazłem niestety..

Mianowicie nie wiem co z tym fantem zrobić bo jak uchylę szybę kierowcy to obija się jakby o metal (słychać to szczególnie na dziurach) w miejscu "od lusterka" jest zdecydowanie luźniejsza od szyby pasażera w której taki efekt nie występuje. Coś się połamało? Miał ktoś taki przypadek? :piwo:

rozkręcałeś boczek ? sprawdzałeś czy mocowania są dokręcone ?

Też muszę sie za ten temat zabrać bo wystarczy, że mam lekko uchylone okno czy to od pasażera czy od kierowcy i jak zamknę drzwi to latają jak opętane a hałas się niesie na kilometr.

Jak mówi kolo może faktycznie coś się odkręciło bo szyba lata jakby była luźna.

Szyba wypadła z ogranicznika

[quote=""turzol""]Szyba wypadła z ogranicznika[/quote]

1) Czyli wystarczy w ogranicznik włożyć szybę ?

2) Czy ogranicznik może być zerwany ? i czy jest tylko jeden czy kilka ?

3) Czy wystarczy tylko tapicerkę zdjać czy również wygluszenie będe musiał usuwać ? :blush2:

Był już ten temat, jeśli chodzi o szybę, to kilku osobom pomogło po prostu zmienienie śrub które mocują prowadnice, wtedy szyba jest sztywniejsza i sie nie majta na boki... ja planuje to zrobić również u siebie, o ile pozwoli mi na to pogoda. Jak zrobię to dam znać czy pomogło.

Pozdrawiam

wczoraj w nocy w garażu w końcu znalazłem trochę czasu dokręcałem te śruby, spasowałem wszystko lepiej i wygląda jakby się trochę usztywniła. Jak gdzieś pojadę to to przetestuje i zdam relacje

Witam, spróbuj jeszcze tego jak nie pomoże nic, ostatni mój post z tego tematu, u mnie już rok i jest gitara

viewtopic.php?f=181&t=29869

Odświeżę temat, bo sam dziś na to patrzyłem u siebie. Pewnie ameryki nie odkryłem, ale u mnie szyba luźna jest ponieważ ograniczniki mechanizmu podnoszenia szyby mają urwane uszy, które powinny trzymać uchwyty szyby przy prowadnicy. Dodatkowo jak uchwyt wypadnie z niego całkowicie, szyba idzie pod kątem i silnik nie może domknąć szyby do końca. Wymiana tych ograniczników powinna pomóc:

Zestaw naprawczy

Szkoda tylko że VW nie sprzedaje tego osobno.

Z racji faktu, że te ograniczniki są słabo dostępne zrobiłem eksperyment i wskrzesiłem swoje uszkodzone do życia. Na bolec na który montuje się uchwyt trzymający szybę założyłem bardzo krótki kawałek węża gazowego (wchodzi dość ciasno). Żeby nie spadł w bolec (który ma dziurę) wkręciłem śrubę M5x10 a pod nią podkładka o średnicy węża gumowego. Powinno wytrzymać przynajmniej tak długo jak zamiennik ogranicznika. Koszt ~50gr. Dodatkowo na fragmencie uszczelki wewnętrznej wzdłuż pionowej krawędzi trójkąta z głośnikiem podkleiłem czarny filc 3mm. Szyba jest stabilna i nie lata na nierównościach.