Witajcie! Czy ktos z Was spotkal sie z podobnym zachowaniem auta: podczas wlaczenia klimy i kazdorazowego zalaczenia sprezarki obroty silnika znacznie spadaja tak ze auto prawie gasnie. Sprezarka nie wydaje zadnych niepokojacych i metalicznych odglosow, chlodzi dobrze. Uklad klimatyzacji byl w grudniu 2008 roku napelniany. Mialem w aucie problem z wyciekiem oleju spod pokrywy zaworow lecz to zostalo usuniete przez zaklejenie silikonem uszczelki. Przepustnica nie byla jeszcze czyszczona. Przy wlaczaniu wszelkich sprzetow jak elektryczne szyby czy manewrowaniu kierownica (mam wspomaganie) obroty silnika rowniez spadaja ale nie tak bardzo jak na klimie. Bede wdzieczny za porady. Pozdrawiam.