Strona 1 z 3
[6N] Poblem z ustawieniem rozrządu - nie odpala
: 20 kwie 2012, 19:44
autor: kwiat_osz
Witam,
Nawiedziła mnie konieczność zdjęcia głowicy. Naczytałem się różnych manuali, zapoznałem się z działem w książce "sam naprawiam" no i dziś zabrałem się za ściąganie głowicy. Przystąpiłem do ustawiania rozrządu na GMP i pojawił się problem...mianowicie znaki się nie pokrywają :banghead: Kręcę kołem z wrzuconym 5 biegiem, wcięcie na wałku rozrządu jest ustawione tak jak należy, nadlewka pokrywa się ze znakiem 0 na kole zamachowym, jednak znaki na kole pompy wody i kole wałka rozrządu nie pokrywają się z tymi zaznaczonymi na obudowie rozrządu :x Wygląda to następująco:
1 tłok:
2 tłok:
3 tłok
4tłok:
No i teraz pytanie, co może być nie tak? Obracałem koło wiele razy i nigdy znaki na kołach pompy i wałka rozrządu mi się nie zgodziły ze znakami na kole zamachowym i wcięciem na wałku :beg: A może po prostu ktoś przy zmianie rozrządu źle zrobił znaki na obudowie rozrządu i na kołach? Te znaki muszę się w ogóle pokrywać, czy ważne aby zgadzały się znaki na kole zamachowym i rowek na wałku rozrządu?
Re: [6N] Poblem z rozrządem
: 20 kwie 2012, 22:22
autor: Tony
odnosnik wału korbowego znajduje sie na kole zamachowym i skrzyni tak jak zaznaczyłes.potem koło pompy wtryskowej tez ma swoj odnosnik takie wyciecie na kołku zebatym i w obudowie pompy wtrsykowej,natomiast wałek ma na koncu (tak jak pokazałes)wyciecie i musi rowno sie zgrywac z głowica.wtedy na bank bedzie dobrze ustawiony rozrzad.
Re: [6N] Poblem z rozrządem
: 20 kwie 2012, 23:17
autor: kwiat_osz
[quote="Tony"]odnosnik wału korbowego znajduje sie na kole zamachowym i skrzyni tak jak zaznaczyłes.potem koło pompy wtryskowej tez ma swoj odnosnik takie wyciecie na kołku zebatym i w obudowie pompy wtrsykowej,natomiast wałek ma na koncu (tak jak pokazałes)wyciecie i musi rowno sie zgrywac z głowica.wtedy na bank bedzie dobrze ustawiony rozrzad.[/quote]
W moim przypadku wycięcie na kole pompy wtryskowej jest dodatkowo zaznaczone korektorem, no i za każdym razem ustawia się tak jak na zdjęciu, a na obudowie pompy nie ma żadnego znacznika :niewiem: Jedynie znak korektorem na obudowie/osłonie rozrządu :niewiem:
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 25 kwie 2012, 20:07
autor: bialy0666
znaki[ fabryczne ; koło zamachowe , wałek rozrządu, zablokowana pompa wtryskowa trzpieniem ] na kole zamachowym , wcięcie na wałku i w kole pompy wtryskowej jest otwór 6 mm w który wkładasz trzpień , który zablokuje pompę ponieważ przechodzi przez koło i wchodzi w otwór za kołem. znaki muszą pasować ,poczytaj tu
viewtopic.php?f=25&t=30111.
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 25 kwie 2012, 23:16
autor: kwiat_osz
biały0666, czytałem Twojego manuala

I wg niego wszystko mi się zgadzało, jednak te korektorowe znaki zbiły mnie z tropu

Teraz mam lekki problem ze stabilnym podparciem silnika, jak zdejmuję wspornik poduszki silnik leci mi na chłodnicę, ale i z tym sobie poradzę

Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 28 kwie 2012, 11:38
autor: kwiat_osz
Mam jeszcze jedno pytanie do wtajemniczonych.
Otóż kiedy dokładnie wpasowałem płaskownik w rowek w wałku głowicy, aby był idealnie równolegle do płaszczyzny głowicy, znak na kole zamachowym uciekł mi o mniej więcej jeden ząbek...czy to oznacza, że o ten właśnie ząbek miałem przestawiony rozrząd? Znak musi być idealnie równo z nadlewką na obudowie? Czy taka różnica jest dopuszczalna?
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 28 kwie 2012, 14:30
autor: Tony
znak musi rowno sie pokrywac.niemoze byc o jeden ząbek.

Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 28 kwie 2012, 17:12
autor: kwiat_osz
[quote="Tony"]znak musi rowno sie pokrywac.niemoze byc o jeden ząbek.

[/quote]
czyli wychodziłoby na to, że jeździłem z przestawionym rozrządem :banghead:
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 28 kwie 2012, 20:49
autor: bialy0666
nie wystarczy wcisnąć płaskownik w rowek wałka rozrządu. potrzebny jeszcze szczelinomierz. dociągasz płaskownik jedną stroną do głowicy, zaś z drugiej strony pomiędzy płaskownikiem a głowicą, powstaje szczelina i po jej pomiarze dzielisz na pół, wkładasz szczelinomierz w szczelinę pomiędzy głowicę a płaskownik (oczywiście wartością połowy poprzedniego pomiaru) i dociskasz płaskownik do szczelinomierza.
edit koło zamachowe przy zablokowanym rozrządzie i pompie, ma luz w przeciwnym kierunku do obrotów silnika i może się przestawiło .
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 28 kwie 2012, 22:40
autor: kwiat_osz
[quote="bialy0666"]nie wystarczy wcisnąć płaskownik w rowek wałka rozrządu. potrzebny jeszcze szczelinomierz. dociągasz płaskownik jedną stroną do głowicy, zaś z drugiej strony pomiędzy płaskownikiem a głowicą, powstaje szczelina i po jej pomiarze dzielisz na pół, wkładasz szczelinomierz w szczelinę pomiędzy głowicę a płaskownik (oczywiście wartością połowy poprzedniego pomiaru) i dociskasz płaskownik do szczelinomierza. przy dwu masie koło zamachowe może mieć niewielki luz i też trzeba go podzielić na pół i stad możesz mieć o jeden ząbek różnicy. sprawdź po założeniu paska i zablokowaniu rozrządu płaskownikiem i pompy trzpieniem, czy koło zamachowe nie ma luzu.[/quote]
U mnie wygląda to tak, na kole zamachowym jest seryjny znak i pomalowane są 2 zęby koła po obu stronach znaku (jak widać na jednej z fot które załączałem w pierwszym poście). Kiedy włożę płaskownik w rowek wałka rozrządu koło zamachowe przesuwa się na tyle, że te pomalowane zęby uciekają prawie całkowicie poza wizjer, widać tylko kawałeczek jednego z nich. Zatem wychodzi na to, że dość ewidentnie jest coś nie tak :niewiem:
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu
: 29 kwie 2012, 9:24
autor: bialy0666
wszystko jest o kej. koło zamachowe przy zablokowanym rozrządzie i pompie, ma luz w przeciwnym kierunku do obrotów silnika to ja pisząc w poprzednim moim poście popełniłem błąd za który przepraszam

, . jeden ząbek na kole zamachowym jeśli dobrze zrozumiałem to nie tragedia, co innego na pasku rozrządu
obracaj rozrząd zgodnie z obrotami pracy silnika i znaki muszą się pokrywać .jeśli nie to zablokuj pompę wałek i poluzuj koła pompy i wałka[ tylko tyle aby można było ustawić znak na kole zamachowym ] , ustaw znak na kole zamachowym i przy dokręcaniu kół pilnuj znaku na kole zamachowym lub zablokuj koło zamachowe .po dokręceniu kół sprawdź ponownie czy znaki pasują po kilku obrotach koła zamachowego .po ponownym ustawieniu znaków na kole zamachowym płaskownik i trzpień powinny wchodzić bez oporów w otwory.
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu - nie odpala
: 17 maja 2012, 13:57
autor: kwiat_osz
Odgrzeje trochę swój temat, ponieważ mam problem(chyba problem)
Mianowicie poustawiałem rozrząd na znakach, wszystko się zgadzało, zdjąłem koło wałka rozrządu, napinacz, pozostałych kół nie ruszałem. Zdjąłem głowicę (była pęknięta, oddana do spawania). Po odebraniu głowicy wziąłem się za składanie auta. Poskładałem wszystko jak trzeba, po złożeniu sprawdziłem 3 razy znaki, no i wszystko ok, przy kręceniu kołem na zapiętym 5 biegu znaki pokrywają się tak jak przed zabiegiem zdjęcia głowicy.
Przyszedł czas na pierwsze odpalenie...i nic. Kręci kręci, ale nie odpala. Wyczytałem gdzieś, że po zmianie uszczelki pod głowicą auto nie odpali tak od razu, że trzeba je trochę pomęczyć aż tam wszystko zapompuje itd ale nie wiem ile w tym prawdy :niewiem: Pompa najprawdopodobniej podaje paliwo, bo jeden z wężyków od wtryskiwaczy był pęknięty i podczas próby palenia ulało się troszkę ropy(nie mam przezroczystych wężyków, zatem nie mam jak sprawdzić czy paliwo idzie z filtra do pompy) Wszystkie porozpinane wtyczki, złącza zostały poprawnie spięte. Jedyne co zauważyłem, to że jedna ze świec uległa uszkodzeniu(bolec do którego przykręca się listwę wysunął się) ale nawet bez jednej świecy powinien odpalić :niewiem: Spirala normalnie się zaświeca, po kilku sekundach zaczyna mrugać, gaśnie, słychać cyknięcie przekaźnika, zatem pozostałe świece grzeją.
W czym jeszcze może leżeć problem? Czy może faktycznie nie ma żadnego problemu, tylko muszę trochę pokręcić autem zanim odpali po takiej "operacji"? A może układ paliwowy się zapowietrzył i dlatego nie chce odpalić? Samochód stał przeszło miesiąc, paliwo w zbiorniku się "zepsuło"? :niewiem: Źle napięty pasek? :niewiem:
Proszę o jakieś sugestie, od czego powinienem zacząć? :niewiem: Samochód stoi jako "zastępczy", nie mam ochoty pchać w niego już więcej kasy na magików, którzy wymienialiby wszystko po kolei :banghead:
Aha, dodam jeszcze, że podczas kręcenia, kiedy rozrusznik kręci trochę dłużej (dłużej niż 5 sekund) zaświecają się kontrolki smarowania i chłodzenia, nie wiem czy to norma czy coś nie tak :niewiem:
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu - nie odpala
: 17 maja 2012, 14:13
autor: krzychu20
[quote="kwiat_osz"]Pompa najprawdopodobniej podaje paliwo, bo jeden z wężyków od wtryskiwaczy był pęknięty i podczas próby palenia ulało się troszkę ropy(nie mam przezroczystych wężyków, zatem nie mam jak sprawdzić czy paliwo idzie z filtra do pompy)[/quote]
skoro jest pęknięty to układ sie zapowietrza i paliwo się cofa :glare:
Świecę od razu trzebabyło wymienić skoro miałeś głowice na wierzchu- chyba, że później sie zepsuła :blush2:
Możesz spróbować nalać ropy do butelki i wsadzić tam przezroczysty wężyk od zasysania oraz wężyk powrotny, wtedy ktoś np kręci silnikiem a Ty patrzysz na wężyk
Jak kręcisz nic sie nie odzywa silnik, nie dymi z wydechu ?
Zmieniałem uszczelkę w swoim golfie 1.6D i bez problemu później odpalił

Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu - nie odpala
: 17 maja 2012, 14:21
autor: kwiat_osz
Podczas prób kręcenia nic nie załapuje, kręci cały czas z jednakową prędkością aż nie odpuszczę.
świece uwaliłem podczas przykręcania listwy zasilającej kiedy głowica była już na aucie :banghead: Mogłem to zrobić kiedy głowica była na stole, ale nie pomyślałem...choć chyba z jedną nie grzejącą świecą auto i tak powinno odpalić :niewiem:
Czy auto kopci, nie zwróciłem uwagi :banghead:
Aha, pęknięty wężyk oczywiście obciąłem i przy ponownych próbach kręcenia nic już nie ciekło.
I mam jeszcze jedno pytanie...blokowałem koło pompy wtryskowej zwykłą śrubą, na jaką mniej więcej głębokość powinna wchodzić w otwór? Może początek tłoczenia się przestawił i dlatego nie chce palić :niewiem: Choć koło pompy było w takiej pozycji jak je zostawiłem podczas zdejmowania głowicy :niewiem:
Przeczytałem już chyba wszystkie fora i główny podejrzany w takie sytuacji jak u mnie to przestawiony rozrząd, ale nawet jeżeli, to AEF jest chyba bezkolizyjnym silnikiem? :niewiem:
EDIT:
Podczas kręcenia z wydechu nie wydobywa się żaden dym
Tak sobię pomyślałem, czy słaba masa może powodować problem z rozruchem? Auto stało nie ruszane długo, była spora wilgoć, zauważyłem, że na wielu elementach pojawił się nalot rdzy (tarcze hamulcowe, koło pasowe itd) może i połączenia masy zaleciały i słabo łączą :niewiem: Kiedy kręcę dłużej rozrusznikiem, zaświecają się kontrolki oleju i chłodzenia, po czym przy kolejnej próbie kręcenia zero reakcji, kontrolki się nie zaświecają, nic się nie dzieje, dopiero po poprawieniu klem znów pojawia się prąd :niewiem: Szukam narazie teorii, bo auto stoi na podwórku u dziewczyny, nie mam go pod nosem aby sprawdzić to w tej chwili :banghead:
Re: [6N] Poblem z ustawieniem rozrządu - nie odpala
: 17 maja 2012, 19:44
autor: bialy0666
zajrzyj do filtra paliwa[ sprawdź też czyt go czasem nie przytkało od spodu filtra masz śrubę i odkręć ją powinno cieknąć paliwo ] i uzupełnij do pełna paliwo w filtrze .
AEF to niestety kolizyjny silnik .
wyczyść klemy
jak się dłużej kręci rozrusznikiem a silnik nie odpala to kontrolki się zapalają
edit zakładam iż rozrząd jest dobrze ustawiony