VWPolo Klub

witam !Czy wiecie może jak zdemontować plastik który jest pod szyba ,w manualu POLO tego nie znalazłem wiec pytam na forum ,być może ktoś już robił to wcześniej i mógłby podzielić się wiedzą .

otwierasz maske
sciągasz uszczelke ktora idzie wzdłuż podszybia od strony komory silnika
odchylasz gume która nachodzi na plastik podszybia od strony szyby, bedą tam chyba ze 3 śrubki, odkręcasz je
wyjmujesz podszybie i tyle

w celu demontażu podszybia kierowcy dodatkowo odkrecasz wycieraczki

tam są takie śmieszne kołki zatrzaskowe pod tą gumą a nie śrubki

racja :oki:
ja to po prostu u siebie zastąpiłem śrubkami i zapomnialem, ze wczesniej były te kołki

Ok dzięki koledzy za info . :oki:

w 9N aby zdjąć podszybie demontujesz wycieraczki (klucz 13") , następnie uszczelkę która idzie wzdłuż podszybia i podszybie jest włożone na wcisk i ciągniesz do góry. Przy montażu możesz mieć problem dlatego najlepiej zdemontować grodź i od spodu szyby jest taki plastikowy łuk z rowkiem w który wciskane jest podszybie i najlepiej przytrzymać śrubokręt od dołu by podszybie dobrze wskoczyło w ten rowek a następnie zamontować grodź. Jak będę w domu to poszukam fotek jak to wygląda.

nie moge tego plastiku sciagnać...jego nie mozna do góry jak piszecie bo przeciez nachodzi na szybe
trzeszczy to juz i zaczyna pekac, wole juz nie szarpac zeby nie urwac

silniczek pracuje, kreci sie ale cos tam sie jakby odkreciło

https://www.dropbox.com/s/5lcr8jn2o7alw ... 0.jpg?dl=0

https://www.dropbox.com/s/eex4ntio8k9sj ... 7.mp4?dl=0

widac ze chyba spadło ciegło z osi silniczka

odkreciłem tez 2 srubki torx ale gródź tez nie za bardzo chce zejsc...

poradzcie jak to zdemontowac

w międzyczasie udało mi się ten plastik zdjąc

trzeba ostro ciągnąć do góry zaczynając od krawedzi szyby z jednej ze stron

pomogło to, ze wczoraj zapsikałem tam WD40

ja widac na fotce którą wczesniej wrzuciłem odkręciła sie nakretka 13 która trzyma ramie poruszające wyceiraczkami, nakretka lezała na dole i ja wydłubałem
ciegno musi byc ustawione poziomo, tak aby obydwa ramiona wycieraczek były w jednej linii - troche mi zajeło rozkminienie tego
ponieważ nie mozna dokrecic - wazna uwaga
zakładamy to ramie (złote) które mi spadło, wciskamy lekko i potem właczamy wycieraczki ale za chwile wyłaczamy zapłon, dzieki czemu ramie ustawi sie w pionie i mozna dokrecic nakretke
dostepu nie ma dobrego ale da sie płaskim lub oczkowym kluczem do dociagnąc - trzeba pamietac o zablokowaniu ciegieł zeby to dobrze zrobić

montaz ponowny tej osłony to juz przyjemność, lekko wciskamy ja w rowek i potem trzeba uderzac ręką zeby wskoczyła na miejsce