VWPolo Klub

Witam.Chciałbym zregenerować układ Hamulcowy,zregenerować , powymieniać części i tu proszę o pomoc w sprawie co ewentualnie mogę jeszcze zrobić , o czym nie wiem , na czym się nie znam.Kupiłem części z firmy ATE - Bębny , szczęki, cylinderki oraz zestaw montażowy do tylnych hamulców.Wymieniam również płyn hamulcowy, kupiłem ATE Dot 4 Typ 200 1 litr.Jeśli chodzi o przód to mam już nowe tarcze oraz klocki ATE,chcę tylko rozebrać zaciski, wyczyścić i przesmarować smarem miedziowym prowadnice tulejki itd.Prosze o doradzenie co jeszcze można zrobić wymienić,może uszczelki w przednich zaciskach ? ,ale słyszałem że tego się nie robi skoro nie cieknie płyn i nie ma możliwości kupna oryginalnych zimeringów , oringów do zacisku.Chcę to zrobić profesionalnie bo Hamulce to podstawa bezpieczeństwa.

Tak jak pisałem wcześniej układ hamulcowy został zregenerowany, wymieniłem Bębny,szczęki ,cylinderki oraz zestaw montażowy,w sumie z tyłu wszystko nowe.Płyn hamulcowy też ATE więc wszystko pięknie pasuje.Myślałem że wszystko będzie chodziło jak nowe ale się myliłem.Po odpowietrzeniu układu mechanik stwierdził że tylne hamulce są zbyt słabe,tył auta podniesiony na podnośnikach i po wciśnięciu hamulca nożnego koła tylne można kręcić rękami,troszkę jest opór ale można przekręcać kołami.Układ odpowietrzony, wszystko nowe a tu brak hamulca nożnego.Mechanik stwierdził że jest uszkodzony Korektor siły hamowania.Ja się na tym nie znam więc Was proszę o pomoc,czy na 100% może to być przyczyną słabych tylnych hamulcy.Część nie jest tania więc chciałbym się upewnić i przeczytać Wasze wypowiedzi na ten temat.Kupić to nie sztuka ale jak się okaże że to jednak nie to.Co jeszcze mogę sprawdzić ? może da się jakoś sprawdzić czy ten Korektor siły hamowania jest na 100% uszkodzony.Bardzo proszę o pomoc.Dziękuje i Pozdrawiam

[quote="AlvinE51"]Mechanik stwierdził że jest uszkodzony Korektor siły hamowania.Ja się na tym nie znam [/quote]
Jedna rada, jedź na stację diagnostyczną i niech zrobią pomiar hamulcy jak przy normalnym przeglądzie

nie wiem co to ma być za sprawdzanie siły hamulca na wyczucie kręcąc kołem :doh:

korektor działa na zasadzie, że im większe obciążenie/większe obniżenie zawieszenia tym większa siła hamowania
czyli teoretycznie (też za bardzo nie wiem) jak macie na podnośniku zawieszenie "na luźno" i korektor po prostu daj nijakie ciśnienie i można kręcić kołami.

tylko stacja diagnostyczna prawdę ci powie, a nie jakieś cuda na kiju, takie moje zdanie

Dziękuje tak zrobię, pojadę na Stację Diagnostyczną i sprawdzę te hamulce.Dam znać co i jak.Dziękuje Ci bardzo.

Byłem na Stacji.Diagnosta nie zrobił mi wydruku ale hamulce są poprostu super.Stwierdził że hamulcem czyli nowe bębny i szczęki muszą się dotrzyć i dopiero wtedy można sprawdzać hamulce.Wydruku mi nie zrobił bo poprostu nie potrafił tego zrobić, przyznał mi się na miejscu, ale widziałem monitorze siłe hamowania w granicy 1400-1500 więc mówił że jak dla tej masy samochodu ta siła jest OK.Nie wiem naprawdę co zrobić , jeden mówi że Korektor siły hamowania jest uszkodzony a Diagnosta twierdzi że jest wszystko ok skoro komputer wskazuje mu taki pomiar.Darku co radzisz, czy już dać temu spokój czy jeszcze sprawdzic na innej stacji.

i ma rację na stacji, każde nowe hamulce muszą się ułożyć i dotrzeć aby osiągnąć swoją prawidłową sprawność

wg mnie daj już spokój skoro wyszło wszystko ok

a mechanika masz chyba super... :doh:

AlvinE51 powiem Ci, że ja także robiłem ostatnio szczeki z tyłu u siebie (tylko wymiana cylinderków i zabezpieczeń) i mi przegląd wyszedł 3 czy 4 dni później i też byłem sprawdzić hamulce i jedno koło powiedział ok, a drugie rzeczywiście musiało się dobrze ułożyć.

Także jak koledzy mówią nie szukaj na siłę problemu

Nie szukam problemu, chcę poprostu mieć sprawne hamulce.Chce być pewny że mam hamulce.Dlatego byłem sprawdzić wszystko co i jak.Mechanik wprowadził mnie w błąd i dlatego szukałem wyjścia z sytuacji.Kupić i wymienić sprawną część to przecież bez sensu.Hamulce się dotarły i jest git.Chciałbym aby każdy wiedział że sprawne sprawdzone hamulce to podstawa, nikt nie lubi nie miłych rozczarowań.Dziękuje i Pozdrawiam