VWPolo Klub

Dzisiaj odebralam auto z warsztatu po kolizji. Polo chodzi jak diesel, brakuje mu mocy, dlawi sie (identyczne objawy mialam przed wymiana kabli, swiec i kopulki) przy dodawaniu gazu leca straszne ilosci pary, a poza tym cos halasuje i nie jestem w stanie powiedziec co. Po stluczce jeszcze jezdzilam tym autem i nic takiego sie nie dzialo. Wrocilam do mechanika, przejechal sie i stwierdzil, ze wszystko jest w porzadku, auto stalo 2 tygodnie i teraz trzeba je po prostu przegonic. Myslicie, ze jak troche je przegonie to wszystko bedzie ok? Wczesniej Polo tez stalo po 2 tygodnie, nikt go nawet nie odpalal i nic takiego sie nie dzialo...

bzdury pewnie zle zapłon ustawiony jest albo nalali ci ropy ?

W sumie jest troche lepiej, ale auto nadal sie dlawi... Moze syf w baku jest? Bo w sumie jezdzilam dzisiaj na oparach.

Moja rada: zatankuj swoją Pole, przegoń autko poza miastem i powinno być ok

może filtr paliwa do wymiany?

a co ile wymienia sie filtr paliwa? ja w tych kwestiach jestem zupelnie zielona

albo świece przeczysc :oki: moze masz czarne to samo miałem

ale swiece byly niedawno wymieniane

Jeżeli auto było po stłuczce mogło wydmuchać uszczelkę pod głowicą dlatego para! w najgorszym wypadku mógł pęknąć głowica (chodź nie wiem jak poważny byl wypadek). Jeżeli dodasz gazu i faktycznie jest to para spodziewaj sie wydmuchanej uszczelki pod głowicą. Dlatego też brakuje mocy.

Pozdrawiam.

Hmm, no teraz niby wszystko minelo, na zimnym silniku tylko zostal taki dziwny dzwiek przy przyspieszaniu, jakby cos tak hmm.. trzepotalo?

Ja u mnie w 1.0 też mam taki klekotanie podczas przyspieszania jak będzie wolna sobota to postaram się zdiagnozować problem wydaje mi się bynajmniej w moim wypadku że już żywot kończy pompa oleju i nie ma odpowiedniego smarowania na rozrząd . Kiedy był wymieniany olej? Jaki to olej , może wcześniej był wlany motodoktor (tak było w moim przypadku) po wymianie na semisyntetic z orlena 10w40 wyszło wszystko.

Pozdrawiam.

Juz zaraz mam wymiane oleju, musze spojrzec, jeszcze ze 2 tysiace chyba. Wstyd sie przyznac, ale nie wiem jaki olej mam, jutro sprawdze i napisze :roll:

Ja na pewno nie wlewalam motodoktora, nie wydaje mi sie zeby poprzedni wlasciciel tez to robil, chociaz nigdy nie wiadomo tak naprawde :/

Witam, jestem nowym forumowiczem jak i posiadaczem VW Polo 1.4 MPI z 2000 r. Mam podobny problem z klekotaniem, niby benzyna ,a chodzi jak diesel. Czy to normalny objaw, czy to jakaś poważna awaria? Dodam, że autko nie straciło na mocy, rozrząd wymieniony w lipcu, olej 10w40, oraz filtry. Proszę o pomoc.

[quote=""aladiesl""]Witam, jestem nowym forumowiczem jak i posiadaczem VW Polo 1.4 MPI z 2000 r. Mam podobny problem z klekotaniem, niby benzyna ,a chodzi jak diesel. Czy to normalny objaw, czy to jakaś poważna awaria? Dodam, że autko nie straciło na mocy, rozrząd wymieniony w lipcu, olej 10w40, oraz filtry. Proszę o pomoc.[/quote]

Tym bym się nie przejmował ja przejechałem 50tyś.km i chodził jak diesel teraz się już przyzwyczaiłem, żona jak pojechała na CP to pracownik chciał jej ropy zatankować.
Taki urok tego silnika AUD.

To już coś, czyli nie jestem osamotnionym właścicielem Polo aladiesel. W między czasie wyczytałem, że może być rolka napinacza uszkodzona, byłoby to dziwne, po wymianie nie całe pół roku, choć słyszałem, że potrafi się rozlecieć i w krótszym czasie. jeszcze ktoś inny pisał o oleju. Skoro da się przejechać 50 tyś to chyba rzeczywiście taki jego urok. A tak na marginesie - jaki olej polecacie do tej jednostki? Mój aladiesel ma 147000 przebiegu.