[9N] Klapka paliwa - nie można otworzyć
: 18 mar 2012, 1:48
Witam. Jestem nowy na tym forum więc pozdrawiam wszystkich. Mam spory problem, z klapką paliwa, a co za tym idzie z tankowaniem. Moja lepsza strona poprosiła mnie bym pojechał napoić jej autko. Zajechałem na stację a tu zonk. Nie mozna otworzyć klapki wlewu paliwa. Autko ma centrala, ale z kluczyka. Nie ma pilota. Drzwi się zamykają, otwierają bagażnik też ale klapka pozostaje zamknięta. Po pobieżnym obadaniu pod tapicerką bagażnika stwierdziłem brak dostępu do siłowniczka owej klapki. Mam więc pytanie? Jak się dostać do niego i go zluzować aby móc dolać paliwa. Nie chcę nic wyłamać na siłę. Jest jeszcze trochę paliwa by w ostateczności zajechać do mechanika. Ale może uda mi się samemu z Waszą pomocą usunąć usterkę.
Pozdrawiam 1floyd
Witam. Problem rozwiązałem. Dla wiadomości innych. siłownik znajduje się pod osłoną tylnego słupka trochę dziwnie zamocowany dwoma śrubami. ( Śruby są dłuższe zakończone małym kwadratem ) trzeba je wkręcić aby zluzować główki tych śrub wtedy lekko przesunąć w górę i wyjąć. Z początku wiadomo trzeba zdemontować plastiki czyli prawa część mocowania półki no i osłonę słupka. Dziwne że producent nie pomyślał o awaryjnym otwarciu klapki od strony bagażnika. Padnie np. moduł zamka i co?. Auto otworzę kluczem i wejdę, ale jak mam go zatankować gdy usterka przytrafi się w trasie?. Bez sens. No cóż producent myśli o serwisach, a nie o użytkownikach. Może jest to marginalny przypadek ale jednak. Jak stało się raz, to stanie się więcej.
Pozdrawiam 1floyd.
Pozdrawiam 1floyd
Witam. Problem rozwiązałem. Dla wiadomości innych. siłownik znajduje się pod osłoną tylnego słupka trochę dziwnie zamocowany dwoma śrubami. ( Śruby są dłuższe zakończone małym kwadratem ) trzeba je wkręcić aby zluzować główki tych śrub wtedy lekko przesunąć w górę i wyjąć. Z początku wiadomo trzeba zdemontować plastiki czyli prawa część mocowania półki no i osłonę słupka. Dziwne że producent nie pomyślał o awaryjnym otwarciu klapki od strony bagażnika. Padnie np. moduł zamka i co?. Auto otworzę kluczem i wejdę, ale jak mam go zatankować gdy usterka przytrafi się w trasie?. Bez sens. No cóż producent myśli o serwisach, a nie o użytkownikach. Może jest to marginalny przypadek ale jednak. Jak stało się raz, to stanie się więcej.
Pozdrawiam 1floyd.