Witam, około miesiąc temu ściągnąłem z niemiec swoje autko, nie przeżył do tej pory większej burzy (garażowany) aż do dnia dzisiejszego. Odpaliłem autko spod pracy ruszyłem, gdy włączyłem nawiew (-> ustawiony na pasażera) usłyszałem jakieś dziwne tarcia i głęboko pod nogami pasażera zobaczyłem delikatnie cieknącą wodę. Dużo tego nie naleciało bo przestało za chwilę. Mechanicy wymieniali mi filtr przeciwpyłkowy - czy możliwe że jakby źle go ułożyli to byłaby to przyczyna nieszczelności czy może jest jeszcze jakieś miejsce gdzie może przedzierać się woda? Auto równie dobrze mogło mieć ten problem wcześniej - w niemczech - nie wiem tego. Czy ktoś miał kiedyś podobny problem?
Z góry dzięki za pomoc.
Dokładnie kolego - zaj.bane było liśćmi i innym syfem. W czyszczeniu pomogła rurka plastikowa który tam idzie - ruszałem góra-dół i syf wylatywał dołem, najpierw jednak z góry drutem i odkurzaczem wysysałem. Myślę że na jakiś czas wystarczy
Dzięki za pomoc.
u mnie też to było, powodem może być uszczelka pod elementem do którego wkładany jest filtr przeciwpyłkowy.
koszt nowej uszczelki to ok 60pln.
jeżeli i to nie pomoże to może to być pęknięty plastikowy element nad filtrem przeciwpyłkowym, taki kawał plastiku.
nowy w serwisie kosztuje ok 160pln
pzdr
Pomocy ! :lol: Woda w aucie,zamoklo kompletnie od dolu.Zegary zwariowaly,brak oswietlenia na desce.Czym to moze skutkowac i co zrobic? Aby te skutki zminimalizowac?
Ja mialem podobny przypadek,woda dostawała sie poprzez filtr powietrza i zalewała stronę pasażera.Wyciągając filtr powietrza,ten pod szybą zobaczyłem że w plastiku gdzie jest wentylator stoi dość duza ilość wody.Wlaczając nawiew od razu parowały szyby.Problemu pozbyłem się składając na nowo całe podszybie,poprostu ktoś je kiedyś źle założył i tamtędy przedostawała sie woda.