
Kilka fotek:
Fotka pierwsza:

Jak widać powyżej nawiew jest przekręcony w stronę zimnego powietrza - dalej już nie można przesunąć, wszystko wyjaśnia 2 fotka
Fotka druga

Jak widać to cięgno (jak to inaczej nazwać?) jest w maksymalnym położeniu w stronę zimnego powietrza (chyba mam rację, nie?). To wyjaśnia dlaczego jest opór przy przekręcaniu w lewą stronę ( i dlaczego pokrętło w fotce pierwszej jest w tej a nie innej pozycji)
Fotka trzecia

Po przekręceniu pokrętła w stronę jak najcieplejszego powietrza - nic się ze strony cięgien/linek nie zmienia - ukazuje to fotka czwarta
Fotka czwarta

Jak widać nie zmieniło się nic, między fotką drugą a czwartą poza położeniem tych dziurek/zaskoków (jak to nazwać?) na pokrętle

Na zdjęciu drugim nie widać tego - z złej strony zrobiłem tą fotkę. Ale to kółko na którym są te 2 wycięcia (jak domyślam się do 'zablokowania' maksymalnego położenia w stronę zimną jak i ciepłą) zmienia swoją pozycję. UWAGA Na fotce drugiej nie wskakuje na dziurkę.
Fotka piąta

Palcem bez większego oporu przesuwam tym cięgnem ale tylko do tego miejsca - dalej już czuć było opór i bałem się, że coś połamię. Oczywiście cięgno/linka po puszeniu wraca na 'swoją pozycję' czyli do miejsce na którym jest na fotce czwartej/drugiej.
Fotka szósta

Ludzie, zdradźcie mi, po kiego czorta ktoś złapał (i co) opaską zaciskową.
Fotka siódma

I jeśli już jesteście tacy mili, powiedzcie mi do czego służy ten zaznaczony plasticzek? Bo nie znalazłem jakiegoś sensownego zastosowania dla niego (może też przez to, że nie widziałem sprawnego nawiewu)...
Jeśli możecie to napiszcie też, dokąd udaje się ta linka/to cięgno. Bo jeśli się dowiem to 'pójdę' za nim i tam poszukam przyczyny. Tylko w takie mrozy na świeżym powietrzu wolałbym od razu się kierować w odpowiednie miejsce a nie go poszukiwać ;p
Z góry dziękuję za wszystkie informacje i przepraszam, za tak rozbudowany temat i pewnie szczeniacki problem
