VWPolo Klub

Witam, po wymianie części alternatora - stojan, regulator ze szczotkami, łożyska, nadal kontrolka z ładowania się lekko żarzy gdy wyłącze wszystko, dmuchawe zrzuce z 2 biegu na 1 to już się żarzy, jak dam na 0 to jeszcze bardziej świeci, włącze światła, czy chociażby ogrzewanie tylnej szyby, lub dam więcej gazu to kontrolka gaśnie. Mam nowy akumulator varty 61ah 600 prądu rozruchowego, wcześniej miałem 74ah centry 680 prądu rozruchowego ... myślałem że alternator nie wyrabiał do tego akumulatora ale jest zupełnie to samo z nowym czy tak ma być ?? Co jest przyczną żarzenia się kontrolki ładowania, fachowiec mierzył ładowanie, włączył światła dał troche gazu i wszystko jest ok, wiem że mam przekaznik grzania świec do wymiany, może on coś krzyżuje w tym układzie ?

Nikt nie wie ?

Też miałem podobnie z tą kontrolką w golfie mk1 1.1 benzyna po naprawie alternatora właśnie - po jakimś czasie się chyba ułożył i później przestała się żarzyć
Alternator nie wzbudza się- w obecnym golfie też mi świeci kontrolka do chwili jak nie "przegazuję"

[quote=""krzychu20""]Też miałem podobnie z tą kontrolką w golfie mk1 1.1 benzyna po naprawie alternatora właśnie - po jakimś czasie się chyba ułożył i później przestała się żarzyć
Alternator nie wzbudza się- w obecnym golfie też mi świeci kontrolka do chwili jak nie "przegazuję"[/quote]

Ja jak przegazuje lekko to zgaśnie, ale jak puszcze gaz całkiem to się żarzy lekko tak miga, jak włącze światła to już nic nie miga, zgasze światła to znowu miga, włącze dmuchawe z ogrzewania na 2-3 bieg to gaśnie, orzewanie tylnej szyby też gaśnie, ale jak włącze tylko radio, dmuchawe na 1 bieg to sie żarzy miga tak ledwo co ale widać to niepokoi mnie to, niepowinno nic mrugać ................

a naciag paska masz dobry moze sie slizga

[quote=""barmaz91""]a naciag paska masz dobry moze sie slizga[/quote]

Pasek też jest nowy, może sie ślizgać ... faktycznie podstawowa rada a uwagi nie zwróciłem, przed wymianą popiskiwał, ale teraz nic niepiszczy, może przez to że jest mróz , zobacze ...

Sam sprawdź napiecie najpierw na akku a potem na altku .
Mnie to wygląda na niepewne połączenie altka z baterią (kabel od altka do rozrusznika albo masa silnika )

[quote=""DDR""]Witam, po wymianie części alternatora - stojan, regulator ze szczotkami, łożyska, nadal kontrolka z ładowania się lekko żarzy gdy wyłącze wszystko, dmuchawe zrzuce z 2 biegu na 1 to już się żarzy, jak dam na 0 to jeszcze bardziej świeci, włącze światła, czy chociażby ogrzewanie tylnej szyby, lub dam więcej gazu to kontrolka gaśnie. Mam nowy akumulator varty 61ah 600 prądu rozruchowego, wcześniej miałem 74ah centry 680 prądu rozruchowego ... myślałem że alternator nie wyrabiał do tego akumulatora ale jest zupełnie to samo z nowym czy tak ma być ?? Co jest przyczną żarzenia się kontrolki ładowania, fachowiec mierzył ładowanie, włączył światła dał troche gazu i wszystko jest ok, wiem że mam przekaznik grzania świec do wymiany, może on coś krzyżuje w tym układzie ?[/quote]

Warto wziąść miernik do reki i zmierzyć jakie jest napięcie na aku zaraz po odpolaniu a później przegazowaniu. Od tego bym rozpoczął śledztwo Aku napewno nie jest winne Pytanie jakiej firmy masz regulator Przekaźnik powienien tyknąc po zakończeniu grzania świec Wiec watpie ze to może byc on

We fiescie mkIII mialem tez problem z zarzaca sie kontrolka ladowania.Mialem tam padniete 2diody prostownicze.Sprawdz napiecie na alternatorze,na aku,wyczysc klemy,mase na silniku,kabel plusowy na altku,kabel od kontrolki na altku,sprawdz naprezenie paska(ma sie uginac nie mniej niz pol centymetra) i jezeli to nie pomoze to zostaje ci rozebrac alternator,rozlutowac stojan od mostka prostowniczego i pomierzyc przejscie na diodach