VWPolo Klub

Koledzy, nie doszukałem się podobnego tematu więc piszę nowy... Mianowicie mam ostatnio takie nietypowe kłopoty z autkiem:
Jeden cylinder (1) kiepsko przepala autko potrafi szarpać, ma trudności z nagrzaniem się i spala więcej.
Wymieniłem świece, kopułkę bo się rozsypała, palec i kable. Gaźnik jest ustawiony ok już lepiej się chyba nie da, a polo nie chodzi jak powinno. Czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami, bo teraz zastanawiam się czy nie termostat jeszcze, chłodnicę mam przysłonietą ale zasłoniłem ją całkowicie a i tak pomogło to tylko częściowo... Zastanawiam się jeszcze czy paliwo na stacji na której tankuję się nie pogorszyło aczkolwiek wcześniej nie narzekałem, wręcz problemy były na paliwie ze statoil albo neaste, na tym ze statoil połowę młodsza honda ojca też się dziwnie zachowywała zanim silnik dobrze się nagrzał, więc zmieniłem stację na poleconą przez kolegę i faktycznie problemy ustały. Teraz dotankowałem v-powera i też wydaje się być lepiej aczkolwiek silnik już wtedy był rozgrzany. Ewentualnie przychodzi mi na myśl czy nie jest to wina że po prostu tak zimne powietrze zasysane przez silnik daje taki efekt... Może ktoś mi coś sensownego podpowie bo ja już sam nie wiem...

a dolotu cieplego powietrza znad kolektora nie masz??

Dolot ciepłego jest zdjęty, myślisz że to pomoże, spróbuję znaleźć jakąś rurę i założę, ostatecznie to grosze kawałek takiej rury foliowo papierowej... Myślisz że popyrkiwanie jednego cylindra to też zlikwiduje? Tak czy siak sprawdzę

Założyłem rurę od ciepłego dolotu, może jest i minimalnie lepiej, zagrzał się nieco szybciej, chociaż temperatura na zewnątrz jest nieco bardziej sprzyjająca, nadal lubi sobie pyrknąć, zobaczymy może jeszcze się przegoni żeby świece się oczyściły, termostat chyba wymienię swoją drogą jak wiosna przyjdzie, podejrzewam że od nowości nie był ruszany...

witam mi ciągle ciągnie zimne powietrze i nie ma problemów nawet w najgorsze mrozy, silnik na gaźniku, ale większość pracuje na lpg dlatego ciepły dolot zdjęty,